MŚ Moskwa. Żaneta Glanc ciosem w nos znokautowała rywalkę: źle mi z tym!

Żaneta Glanc (AZS OŚ Poznań) awansowała do finału rzutu dyskiem, ale to nie dlatego cieszyła się największym zainteresowaniem zagranicznych mediów w przedpołudniowej sesji 14. lekkoatletycznych mistrzostw świata w Moskwie.

2013-08-10, 17:30

MŚ Moskwa. Żaneta Glanc ciosem w nos znokautowała rywalkę: źle mi z tym!

Posłuchaj

Żaneta Glanc po eliminacjach w rzucie dyskiem podczas mistrzostw świata w Moskwie (Naczelna Redakcja Sportowa PR)
+
Dodaj do playlisty

Wcześniej Polka... znokautowała rywalkę.

- To był przypadek. Naprawdę bardzo źle się z tym czuję. Rozgrzewałam się przed pierwszym rzutem, a Ukrainka Natalia Siemienowa stała za mną. Nie widziałam jej. Zrobiłam zamach i trafiłam ją w nos - przyznała podopieczna Jerzego Sudoła.

Z nosa poleciała krew, a z oczu łzy. Ukrainka w pierwszej serii nie zdołała nawet podjąć próby rzutu, w kolejnej osiągnęła 55,79 i zrezygnowała z ostatniego podejścia. W mixed zonie, gdzie dziennikarze spotykają się z zawodnikami, aż wrzało. Wszyscy czekali na Glanc, by ta powiedziała, co dokładnie się stało.

Polka natomiast sama bardzo przeżyła sytuację. - Przecież nie zrobiłam tego specjalnie. Nie mogłam się w pełni skoncentrować na własnych rzutach, bo ciągle patrzyłam na Siemienową, czy ona wchodzi do koła, czy nie. Jest mi przykro i głupio - podkreśliła.

REKLAMA

Glanc, która w ostatnich dwóch edycjach mistrzostw świata w Berlinie i Daegu, zajmowała czwarte miejsce, tym razem bez problemu znowu znalazła się w szerokim finale.

- To był ciężki dzień. Jestem bardzo zmęczona, było ciepło, więc dodatkowo jestem zadowolona z rzutów. Chodziło dzisiaj o to, by awansować, a to jest najważniejsze. Koło nie jest za szybkie, dla mnie to optymalne rozwiązanie - oceniła.

Do Moskwy przyjechała dobrze przygotowana, ale nie chciała prognozować na co ją stać. - Dzisiaj mocy nie czułam w nogach, ale w niedzielę powinno być lepiej, bo finał rozgrywany będzie wieczorem. Na pewno psychicznie mam przewagę, bo to już moje trzecie mistrzostwa świata, w których jestem w finale - dodała.

Finał w niedzielę o godz. 18.15 czasu polskiego.

REKLAMA

mr

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej