Imigranci czy repatrianci?

„Nie chcemy imigranta - chcemy repatrianta” – pod takim hasłem organizują się narodowcy, przeciwni wpuszczeniu do Polski pięćdziesięciu arabskich uchodźców z Malty.

2013-08-16, 12:10

Imigranci czy repatrianci?
. Foto: flickr/DrabikPany

Posłuchaj

16.08 Sergiusz Kowalski o akcji narodowców przeciwko imigrantom
+
Dodaj do playlisty

Akcję organizuje Ruch Narodowy. Narodowcy piszą o milionach muzułmanów czekających na przyjazd do Polski. Zamiast nich wolą potomków Polaków wysiedlonych do Rosji czy Kazachstanu.

-  Polscy narodowcy stawiają dopiero pierwsze kroki na tej drodze. Mają poczucie, że muszą uczyć się od starszych stażem kolegów z Wielkiej Brytanii czy Niemiec, gdzie imigracja ludności poza europejskiej ma większe rozmiary niż w Polsce. Mam wrażenie, że poniekąd zazdroszczą oni krajom, które przeżywają większy najazd emigrantów, ponieważ też chcieliby urządzić wielkie akcje przeciwko nim – ocenił w PR24 Sergiusz Kowalski, socjolog i publicysta.

Choć sama akacja jest kontrowersyjna, to według prognoz Polska wyludnia się tak szybko, że imigranci w końcu mogą być niezbędni.

- Emigranci zarówno zarobkowi, jak i polityczni chętniej wylądowaliby w bogatszym europejskim kraju. Takim, który zapewni im większą szansę na pracę i świadczenia socjalne. Dlatego Polska nie zawsze jest tym krajem docelowym. Mam wrażenie, że występuje dysproporcja między sytuacją, a reakcją narodowców. Oni już są poruszeni, nabuzowani, gotowi do działania w sytuacji, gdzie tego „zalewu” jeszcze nie ma. Wyżywają się więc na stadionach, na piłkarzach innej rasy, również z naszej reprezentacji – stwierdził Gość PR24.

PR24/Anna Szpakowska

Polecane

Wróć do strony głównej