MŚ Moskwa: klęska włoskiego sportu. "Tak źle jeszcze nie było"
26. miejsce w klasyfikacji końcowej moskiewskich mistrzostw świata w lekkiej atletyce dał Włochom srebrny medal zdobyty przez 37-letnią Valerię Straneo w maratonie kobiet. Tak źle z włoskim sportem jeszcze nie było, mówią działacze i komentatorzy.
2013-08-19, 14:42
Posłuchaj
Dwudzieste szóste miejsce ex aequo z Finlandią, Węgrami, Botswaną i Katarem, czyli w strefie spadku do drugiej lekkoatletycznej ligi, stwierdzają z goryczą wszystkie poniedziałkowe gazety.
Reprezentację na moskiewskie mistrzostwa odmłodzono, ostatnio największe sukcesy odnosili bowiem juniorzy. Nie wytrzymali oni jednak napięcia towarzyszącego tak poważnym zawodom.
- Nie mają niezbędnej w takich przypadkach “międzynarodowej mentalności” - ocenił z żalem prezes związku lekkiej atletyki Alfio Giomi.
Szef narodowej kadry Massimo Magnani kładzie wszystko na karb braków przygotowania trenerów poszczególnych dyscyplin. Prezes Włoskiego Komitetu Olimpijskiego Giovanni Malago mówi o prawdziwej klęsce włoskiego sportu i zapowiada rozliczenie odpowiedzialnych. Przede wszystkim z pieniędzy otrzymanych na szkolenie zawodników, wyrzuconych, jak się powszechnie uważa, w błoto.
REKLAMA
mr
REKLAMA