Oświęcim: pogrzeb Władysława Foltyna, byłego więźnia Auschwitz
Władysław Foltyn, który podczas wojny był zaangażowany w pomoc więźniom obozu Auschwitz, a następnie został w nim za to osadzony, spoczął na cmentarzu w Oświęcimiu.
2013-09-03, 15:39
- Władysław  Foltyn był jednym z już nielicznych niestety świadków tragicznej  historii KL Auschwitz-Birkenau. Był mieszkańcem Oświęcimia, który nie  bacząc na zagrożenie utraty życia swojego i całej rodziny pomagał  więźniom obozu. Swoim bohaterstwem i postawą dawał im wiarę i nadzieję,  że mimo okrutnych cierpień i śmierci, możliwe będzie życie -  powiedziała o zmarłym zastępca prezydenta Oświęcimia Maria Pędrak. Dodał, że Foltyn biorąc udział w spotkaniach z młodzieżą na temat wojny przekazywał jej prawdę o KL  Auschwitz oraz "uczył szacunku i poszanowania drugiego  człowieka".
II WOJNA ŚWIATOWA - serwis specjalny>>>
Jadwiga  Dąbrowska z biura kontaktów z byłymi więźniami w Państwowym Muzeum  Auschwitz-Birkenau pokreśliła, że każde odejście Świadka jest bolesne,  tym bardziej, gdy dotyka osoby, która często przychodziła do placówki. - Władysław Foltyn mieszkał w pobliżu Muzeum. Często do nas przychodził. Był życzliwą i ciepłą osobą.  Lubił żartować. Zawsze chętnie pomagał - powiedziała.
Władysław Foltyn zmarł w miniony piątek w wieku 89 lat.
Urodził się  23 listopada 1923 roku w Dworach koło Oświęcimia. - Jego  rodzina podczas  okupacji niemieckiej była zaangażowana w akcję  niesienia pomocy więźniom  KL Auschwitz. Wraz z bratem Józefem był  przymusowo zatrudniony na  terenie przyobozowym jako pracownik cywilnej  niemieckiej firmy "Kluge" - powiedział historyk z Państwowego Muzeum   Auschwitz-Birkenau dr Adam Cyra.
HISTORIA w portalu polskieradio.pl>>>
Foltyn  pomagał więźniom Auschwitz i pośredniczył w ich nielegalnej   korespondencji. Na przełomie 1942 i 1943 roku za  kontakty z nimi został  aresztowany i osadzony w areszcie obozowym w  bloku nr 11. Trafił do  celi nr 18, w której śmiercią głodową zginął  ojciec Maksymilian Kolbe. -  Po kilkutygodniowym śledztwie zwolniono go z  obozu. Został wysłany na  przymusowe roboty w głąb Rzeszy - powiedział  dr Cyra.
Po zakończeniu wojny wrócił do Oświęcimia. Sowieccy  żołnierze zamknęli  go na krótko w tej samej celi, w której więziło go w  latach wojny  obozowe gestapo.
Władysław Foltyn za pomoc więźniom został odznaczony  Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Po wojnie dzielił się  wspomnieniami z młodzieżą. Często się z nią spotykał. Był członkiem  Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>   
 PAP, kk