Jakie będą nasze emerytury?
Premier Donald Tusk ogłosił, że każdy członek OFE będzie miał tylko trzy miesiące na podjęcie decyzji, czy chce pozostać w OFE, czy wybrać emeryturę tylko z ZUS. Nie dokonanie wyboru skutkować będzie automatycznym przejściem do ZUS.
2013-09-04, 21:43
Posłuchaj
Ogłaszając propozycje zmian w działaniu systemu emerytalnego Donald Tusk podkreślił, że rządowi zależało na rozwiązaniu, które w pełni zabezpieczy polskiego emeryta. Premier zaznaczył także, że wprowadzone zmiany nie powinny wpłynąć na wysokość przyszłej emerytury. Paweł Graś argumentuje konieczność reformy OFE realizacją założeń budżetu. Środki obligacyjne mają być przeniesione na subkonto ZUS, a akcyjne pozostały w funduszach. Obywatele mogą wybrać, gdzie chcą odkładać na emeryturę.
- Zaproponowane rozwiązania powodują zmianę zasad działania systemu, ponieważ wprowadzając reformę emerytury podzielono na te z pierwszego filaru i drugiego filaru. 7,3 proc. naszej składki miało trafiać do funduszy emerytalnych, które inwestują te środki. Teraz zmiana polega na tym, że całość emerytury znajdować się będzie w ZUSie. Czy wpływ tych działań będzie negatywny? Nie wiadomo jaka będzie stopa zwrotu z emerytalnych funduszy inwestycyjnych w porównaniu do stopy waloryzacji subkonta w ZUSie – wyjaśniał w PR24 Maciej Rogala, niezależny ekspert rynku emerytalnego.
Wedle opinii ekspertów działania takie mogą być niebezpieczne w dłuższej perspektywie, ponieważ w na chwilę obecną rynki nie zareagowały, ale w przyszłości może mieć to swoje odbicie na giełdzie. Dług publiczny, który w wyniku tych działań miał ulec redukcji, powróci do stanu obecnego.
- Zobowiązania zostaną przesunięte na przyszłość, dlatego wysokość długu publicznego początkowo spadnie, ale powróci do swojego stanu. Fundusze emerytalne otworzono po to , by miały one w przyszłości część zobowiązań, a nie Skarb Państwa. Kilkanaście lat zostało zmarnowane, ponieważ środki zostały cofnięte z powrotem do ZUSu. Co więcej udało się osiągnąć nieco wyższą stopę zwrotu niż w ZUSie. Zatem przejmując teraz te środki ZUS będzie miał jeszcze wyższe zobowiązanie, ponieważ funduszom udało się uzyskać wyższą stopę zwrotu – mówił Gość PR24.
Donald Tusk przyznał, że wpływ OFE na dług publiczny jest przygniatający i uniemożliwiałby on wykonanie przez Polskę skoku cywilizacyjnego. Przygotowane rozwiązania ustawowe dotyczące OFE mają wejść w życie w przyszłym roku.
PR24/Grzegorz Maj