Brazylia 2014: Robak chce zostać w kadrze na dłużej

Marcin Robak został w trybie awaryjnym powołany w sobotę do reprezentacji Polski w miejsce kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. - Byłem zaskoczony, ale przy okazji bardzo szczęśliwy z tego zaproszenia - powiedział napastnik Pogoni Szczecin.

2013-09-09, 19:40

Brazylia 2014: Robak chce zostać w kadrze na dłużej
Marcin Robak przed meczem z San Marino. Foto: PAP/Radek Pietruszka

- W sobotę zadzwonił do mnie trener Waldemar Fornalik, który notabene prowadził mnie przez pół roku w Widzewie Łódź. Muszę przyznać, że byłem zaskoczony tym wyborem, ale jednocześnie bardzo szczęśliwy po powołaniu. Dla mnie jest to spore wyróżnienie - dodał.
Napastnik Pogoni Szczecin w dość nietypowy sposób pojawił się w niedzielę na zgrupowaniu reprezentacji w Warce.
- Z Pogonią przebywaliśmy na obozie w nadmorskiej Pogorzelicy, dlatego najlepszym środkiem transportu była taksówka, którą załatwił klub. Wyjechaliśmy w niedzielę o 5 rano i dlatego prawie całą podróż przespałem. Do Warki dojechałem na obiad, a wieczorem zaliczyłem pierwszy trening z zespołem - wyjaśnił.
Po prawie trzech latach przerwy Robak ponownie ma szansę zagrać w reprezentacji. Niespełna 31-letni zawodnik w styczniu 2010 roku wystąpił w trzech towarzyskich meczach z Danią, Tajlandią i Singapurem, natomiast w grudniu tego roku zagrał w Turcji przeciwko Bośni i Hercegowinie. W wygranym 3:1 spotkaniu z Tajlandią strzelił nawet jednego gola.
- W tamtych meczach graliśmy właściwie w ligowym składzie, a teraz być może uda mi się wystąpić w konfrontacji o zdecydowanie wyższej randze. Podkreślam raz jeszcze, że jestem szczęśliwy z powołania do kadry, aczkolwiek podchodzę do niego spokojnie - zapewnił.
Były zawodnik Korony Kielce, Widzewa, Piasta Gliwice oraz tureckich klubów zdaje sobie sprawę, że każdemu ciężko będzie wywalczyć miejsce w ataku w reprezentacji i wygrać rywalizację z Robertem Lewandowskim.
- Na razie nie zastanawiam się nad tym, czy dane mi będzie zadomowić się w polskiej kadrze na dłużej, aczkolwiek mam nadzieję, że tak się stanie. Jestem na zgrupowaniu po to, aby pomóc drużynie w meczu z San Marino i na tym koncentruję swoją uwagę. Poza tym w reprezentacji potrzebni są nie tylko podstawowi zawodnicy. Teraz widać przecież wyraźnie, że z powodu kontuzji oraz kartek wypadło ze składu kilku piłkarzy i ktoś musi ich zastąpić - podsumował Marcin Robak.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej