Brazylia 2014: Fornalik - ten mecz absolutnie trzeba wygrać
Trener Waldemar Fornalik zapowiedział na oficjalnej konferencji przed wtorkowym eliminacyjnym meczem piłkarskich MŚ 2014 w Serravalle, że interesują go tylko trzy punkty. - Jeśli zagramy na swoim dobrym normalnym poziomie, wygramy z San Marino - zapewnił.
2013-09-09, 20:38
Posłuchaj
- We wtorkowym meczu interesują mnie tylko trzy punkty i musimy zrobić wszystko, aby je wywalczyć. Wygrana pozwoli nam pojechać w październiku na Ukrainę w zdecydowanie lepszych nastrojach. Na razie tak daleko nie chciałbym jednak wybiegać w przyszłość, bo najważniejsze jest najbliższe spotkanie z San Marino, które absolutnie trzeba wygrać. Jeśli zagramy na swoim dobrym normalnym poziomie, pokonamy gospodarzy - dodał.
Selekcjoner biało-czerwonych zapewnił, że jego drużyna przystąpi do meczu z ostatnim zespołem grupy H maksymalnie skoncentrowana.
- Jesteśmy zmobilizowani także wynikiem ostatniego meczu z Czarnogórą, w którym uciekło nam zwycięstwo. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że w ostatni piątek trzy punkty powinny zostać w Warszawie. Ważny będzie dla nas również wynik wtorkowej konfrontacji Ukrainy z Anglią, aczkolwiek aby myśleć za rok o wyjeździe na mistrzostwa świata, trzeba nie tylko pokonać San Marino, ale odnieść również zwycięstwa w kolejnych wyjazdowych meczach z Ukrainą i Anglią - ocenił.
50-letni szkoleniowiec uważa, że San Marino nieźle prezentuje się w obronie i dlatego we wtorkowym meczu nastawi swój zespół na zdobycie bramki w pierwszych minutach.
- To jest naprawdę nieźle zorganizowana drużyna, która do stanu 0:0 potrafi się skutecznie bronić. Po stracie gola jej morale trochę jednak siada. Dlatego chcemy szybko uzyskać prowadzenie, bo to wprowadzi w nasze szeregi więcej spokoju i pewności siebie. Nawet jeśli nie uda nam się zdobyć bramki na początku spotkania, zamierzamy konsekwentnie budować swoje ofensywne akcje. Musimy jednak pamiętać o tym, że rywale potrafią wyprowadzać groźne kontry. Nie zaniedbujemy żadnych detali, niemniej odprawa przed wtorkowym spotkaniem nie będzie tak obszerna jak przez meczami z Ukrainą czy Czarnogórą - zauważył.
Polski trener nie zamierza, poza zmianami wymuszonymi przez kontuzje i kartki, dokonać większych roszad w wyjściowym zestawieniu biało-czerwonych w meczu z San Marino.
- Nie jesteśmy Hiszpanią, która rozegrała niemalże jednym składem kilkanaście spotkań. Niektóre rzeczy funkcjonują u nas dobrze, niemniej cały czas musimy się zgrywać i poprawiać pewne elementy, bo my w obecnym zestawieniu mamy za sobą raptem 1,5 spotkania. Poza tym nie wiem, czy dla naszych obrońców mecz z San Marino będzie miarodajnym i wartościowym sprawdzianem - podsumował Waldemar Fornalik.
Po konferencji polscy piłkarze przeprowadzili na Stadionie Olimpijskim w Serravalle oficjalny trening. Po 20 minutach został on zamknięty dla przedstawicieli mediów.
ps
REKLAMA