Rosja pobierze opłaty od TIR-ów? Chaos na granicy
Przewoźnicy w niepewności. Rosja miała od 14 września pobierać opłaty od TiR-ów. Na razie tego nie robi, ale nikt nie wie, co będzie dalej.
2013-09-16, 12:24
Posłuchaj
Rosjanie od 14 września mieli pobierać na swojej granicy dodatkowe opłaty ubezpieczeniowe od TIR-ów. Na razie, mimo zapowiedzi tego nie robią. - Cała sytuacja jest niejasna - podkreśla Anna Wrona, rzeczniczka Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
Gość PR 24 zaznacza, że zapowiadane dodatkowe opłaty są niezgodne z międzynarodowymi porozumieniami. Jak dodaje, Rosjanie swoimi zapowiedziami narażają na straty europejskich przewoźników. W ten weekend, jak podkreśla, na granicach z Rosją było mniej więcej o połowę mniej TIR-ów niż zazwyczaj. To - jak dodaje - oznacza straty dla przewoźników i całej gospodarki. Anna Wrona zaznacza, że przewoźnicy nie wiedzą co będzie dalej.
13 września po południu Federalna Służba Celna Rosji w niejasno sformułowanym liście poinformowała , że dodatkowe ubezpieczenia konieczne są jedynie w przypadku przewozów do odległych rejonów Rosji. - To nie uspokaja przewoźników - zaznacza Ewa Suszyńska dyrektor departamentu TIR Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych. Jak podkreśla, strona rosyjska opublikowała na swojej stronie internetowej fax, w którym w nieprecyzyjny sposób informuje, o obowiązku dodatkowych ubezpieczeń dla podróżujących na Syberię i Daleki Wschód. Ewa Suszyńska dodaje, że wciąż nie wiadomo, czy Rosjanie nie będą wymagali dodatkowych ubezpieczeń do pozostałych regionów swojego kraju.
Polscy kierowcy obsługują jedną piątą przewozów towarów do Rosji. W ubiegłym roku trzy czwarte karnetów TIR dla Polaków wystawionych było właśnie na przewozy do Federacji Rosyjskiej.
IAR/agkm