EuroBasket 2013: przerwany sen gospodarzy, Francja w półfinale
Koszykarze Francji pokonali w Lublanie Słowenię 72:62 (10:12, 16:12, 24:21, 22:17) i awansowali do półfinału mistrzostw Europy. Gospodarze, którzy liczyli na pierwszy medal w historii, rywalizować będą o miejsca 5-8.
2013-09-19, 07:25
W piątek w walce o finał wicemistrzowie Europy zmierzą się z obrońcami tytułu Hiszpanami, którzy we wcześniejszym ćwierćfinale rozgromili Serbów 90:60. Półfinał będzie powtórką walki o złoto w ME 2011 roku. Wówczas w Kownie triumfowali Hiszpanie.
Najwięcej punktów: dla Francji - Tony Parker 27, Nicolas Batum 14, Boris Diaw 14; dla Słowenii - Goran Dragić 18, Zoran Dragić 12, Bostjan Nachbar 10.
Gospodarze, którzy liczyli na pierwszy medal w historii, rywalizować będą o miejsca 5-8 i prawo startu w przyszłorocznych mistrzostwach świata w Hiszpanii. Udział w czempionacie globu w 2014 roku weźmie siedem najlepszych ekip z EuroBasketu.
W czwartek odbędą się dwa pozostał półfinały: Chorwacja - Ukraina i Litwa - Włochy.
REKLAMA
Parker nie do zatrzymania
Gospodarze dopingowani przez blisko komplet kibiców ubranych w zielone koszulki (ten kolor jest symbolem Słowenii znanej z ekologii i obszarów leśnych) nie dali rady bardziej zespołowo grającym wicemistrzom Europy. Francuzi lepiej bronili i byli bardziej zdyscyplinowani taktycznie. Liderem "Trójkolorowych" był Tony Parker, który zdobywał kluczowe punkty wypracowywane przez drużynę.
Spotkanie było zacięte, wyrównane i emocjonujące. Francuzi tylko w pierwszej połowie nie potrafili znaleźć recepty na duet braci Dragiciów - Gorana, kolegi Marcina Gortata z Phoenix Suns i młodszego o trzy lata Zorana. Obydwaj z kontr i po indywidualnych akcjach zdobyli osiem pierwszych punktów swojego zespołu i Słoweńcy prowadzili 8:5. Pod koniec pierwszej kwarty do remisu rzutem za trzy punkty doprowadził Parker, który łatwiej ogrywał doświadczonego Jakę Lakovica niż pilnującego go na początku Gorana Dragicia.
Francuzi prowadzili w 16. minucie 20:16, ale pod koniec tej części był remis 24:24. Minimalne prowadzenie po 20 minutach (26:24) dał wicemistrzom Europy Parker.
Doping nie pomógł
W drugiej połowie dominowali wicemistrzowie Europy, mimo ogłuszającego dopingu dla Słoweńców.
REKLAMA
W 23. minucie Francja wygrywała 36:26. Gospodarze zmniejszyli straty do trzech punktów (49:52) po akcjach Domena Lorbeka pod koniec trzeciej i początku czwartej kwarty. Zbyt indywidualne akcje Gorana Dragicia w końcówce przesądziły o niepowodzeniu podopiecznych trenera Bozidara Maljkovicia.
Po spotkaniu Goran Dragić dziękował kibicom na środku boiska za doping i prosił o wsparcie w kolejnych meczach.
mr
REKLAMA