Włoskie porty walczą o wrak Costy Concordii
Na rozbiórce wraku włoskiego wycieczkowca Costa Concordia można będzie zarobić około stu milionów euro.
2013-09-19, 12:53
Posłuchaj
Po 20 miesiącach od katastrofy, po której Costa Concordia spoczęła na prawej burcie na podwodnej skale, statek nie nadaje się już do niczego. We wtorek wrak został ustawiony w pionie i obecnie czeka na odholowanie. Nie ustalono tylko dokąd statek odpłynie. Costę Concordię chętnie przygarnęłoby kilka włoskich portów, żaden z nich nie będzie jednak w najbliższym czasie gotowy na przyjęcie statku.
Katastrofa Costy Concordii - czytaj więcej>>>
Jak informuje turyńska gazeta “La Stampa”, armator przestudiował już wszystkie rozwiązania i najchętniej wysłałby wrak do Turcji, która wyspecjalizowała się w tego typu zadaniach. Ma jednak skrępowane ręce - zgodnie z włoskim prawem, Concordia jest obecnie odpadkiem pod specjalnym nadzorem, o którego losach decydują władze regionalne.
Costa Concordia rozbiła się na skałach podwodnych w pobliżu wyspy Giglio w Toskanii 13 stycznia 2012 roku. W katastrofie zginęły 32 osoby. Za głównego odpowiedzialnego za tragedię uznano kapitana jednostki Francesco Schettino. Sprawa jest w toku, grozi mu 15 lat więzienia.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk
REKLAMA