Światowy Dzień Onkologii : wygrać z rakiem!
Kobiety nie boją się już mówić o swojej chorobie, coraz więcej z nich decyduje się na mówienie o raku głośno i wyraźnie. Swoją chorobę zdecydowała się opowiedzieć m.in. Ewa Gawlikowska-Wolff.
2013-10-04, 14:29
Posłuchaj
Gry ekstremalne” to historia kobiety chorej na raka. Ewa Gawlikowska-Wolff postanowiła opowiedzieć o swojej chorobie i towarzyszącym jej bólu i nadziei. Jako studentka napisała pierwszą część „Gier ekstremalnych”. Po jej śmierci w lipcu 2012 roku sztukę dokończyła Elżbieta Chowaniec. W ramach projektu Oswajamy raka w teatrze Dramatycznym w Warszawie 12 października odbędzie się premiera spektaklu „Gry ekstremalne”.
- Tematyka spektaklu nie jest łatwa, ale myślę, że z drugiej strony jest to wyzwanie bardzo inspirujące. Temat pojawił się w trakcie czytań w Laboratorium Dramatu. W zeszłym roku dostałam propozycję, aby wyreżyserować czytanie na podstawie zaledwie kilku stron niedokończonej sztuki Ewy Gawlikowskiej-Wolff. Po czytaniu okazało się, że jest to bardzo mocny i inspirujący materiał – wyjaśniła Joanna Grabowiecka , reżyserka spektaklu.
Sztuka oparta jest o osobiste zapiski i dzienniki, które Ewa Gawlikowska-Wolff pisała w trakcie choroby.
- Gram męża Julki, bo tak się nazywa postać główna w sztuce Ewy, ma on na imię Tomek. W drugiej części jestem też Tomkiem, ale już tym realnym, nie ze sztuki. Jest to dość specyficzna praca, ponieważ ta druga część, jest taka bliska realizmowi, jest to taki teatr dokumentu. Mam świadomość, że ludzie, których gramy na scenie, są i będą na premierze. Spoczywa na nas pewna odpowiedzialność – tłumaczył Rafał Fudalej , aktor.
Spektaklowi towarzyszyć będzie wernisaż wystawy fotograficznej „Pięknołyse” przygotowanej przez fundację Rak’n’Roll.
- Będzie to wystawa złożona z pięknych fotografii, wykonanych przez troje fotografów – Kasia Fortuna, Daria Matczuk, Andrzej Świetlik. Każdy z nich miał na swój sposób pokazać piękno kobiety, ale kobiety łysej, bo w trakcie chemioterapii. Nasze cztery modelki, które występują na portretach, są właśnie w trakcie walki z rakiem. Są łyse, a i tak wyglądają bardzo ładnie – mówił Jacek Maciejewski , członek zarządu fundacji Rak’n’Roll.
PR24/Anna Szpakowska