E-podręczniki – lek na polską szkołę?

Za dwa lata Ministerstwo Edukacji Narodowej chce, w ramach projektu otwartych zasobów edukacyjnych, wprowadzić do wszystkich szkół – na każdym poziomie nauczania - e-podręczniki.

2013-10-17, 14:45

E-podręczniki – lek na polską szkołę?
. Foto: flickr/Wayan Vota

Posłuchaj

17.10.13 Jagoda Cieszyńska, Jarosław Lipszyc i Jarosław Matuszewski o leku na polską szkołę
+
Dodaj do playlisty

Prototyp e-podręcznika został bardzo dobrze oceniony przez głównych zainteresowanych, czyli uczniów.

- E-podręczniki to szansa dla wszystkich – zarówno dla dzieci, nauczycieli jak i rodziców. Na początek chciałbym odpowiedzieć na pytanie czym będzie e-podręcznik, bo na ten temat krąży wiele mitów. A będzie to zestaw materiałów edukacyjnych, udostępnionych w Internecie, ale w sposób otwarty, na wolnej licencji, tak, aby każdy z nich mógł korzystać, bez ograniczeń i za darmo  – stwierdził Gość PR24 Jarosław Lipszyc, prezes Fundacji Nowoczesna Polska.

Jarosław
Jarosław Lipszyc i Jarosław Matuszewski, foto: PR24/PJ

Wystarczy mieć komputer, laptop czy tablet z podłączeniem do sieci i już będzie można bez problemu z nich skorzystać. Co ważne e-podręczniki będą dostępne nie tylko w wersji elektronicznej, ale także takiej do wydruku. Wprowadzenie darmowych e-podręczników z pewnością wpłynie na rynek wydawców tradycyjnych podręczników.

REKLAMA

- Podoba mi się to, co pokazano jako przymiarkę do projektu e-podręcznika. Są to dodatkowe zasoby i świetne, że będą one bezpłatne, gdyż będzie mogło skorzystać z nich wiele osób. Obecnie nauczyciel korzysta z podręcznika, zeszytów ćwiczeń i innych pomocy, ale tak naprawdę wydawcy, w ramach dbałości o polską edukację, przygotowują wiele dodatkowych materiałów. Jeżeli dodatkowe zasoby, powstałe z inicjatywy rządowej, staną się uzupełnieniem tej oferty to my się cieszymy i myślę, że, mogę powiedzieć to w imieniu innych wydawców, będziemy do tego odnosić się i z tego chętnie korzystać. – podkreślił Gość PR 24 Jarosław Matuszewski , rzecznik prasowy Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.

Czy jednak będzie to tylko uzupełnienie? A może tendencja jest taka, żeby e-podręczniki zastąpiły tradycyjne podręczniki?

- To pytanie, które trzeba zadać MEN-owi. Warto pamiętać o tym, że obecnie nauczyciel nie musi wybierać żadnego podręcznika, czy korzystać z materiałów edukacyjnych. Ma bowiem swobodę kształtowania tego w jaki sposób chce prowadzić proces edukacyjny w klasie. Jest coraz więcej nauczycieli, którzy nie wybierają żadnego podręcznika, np. nauczyciele historii, pracujący na materiałach własnych czy matematyki, które decydują się pracować na własnych materiałach. Korzystają z tych środków, które uważają za najbardziej efektywne i podręcznik nie jest im do tego konieczny. Pytania „czy zamiast” „czy oprócz” tak naprawdę nie jest istotne. To co jest istotne to jak wiele narzędzi będzie miał nauczyciel, aby uczyć jak najbardziej efektywnie. Im więcej będzie ich miał, tym lepiej dla naszych dzieci  - powiedział Jarosław Lipszyc.

 

REKLAMA

PR24/Anna Krzesińska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej