Chorzów pożegnał Gerarda Cieślika

Tysiące osób uczestniczyło w uroczystościach pogrzebowych byłego piłkarza Ruchu Chorzów Gerarda Cieślika. - Jego życie to gotowy scenariusz na film. Był wielkim człowiekiem - mówił metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.

2013-11-08, 15:05

Chorzów pożegnał Gerarda Cieślika
Uroczystości pogrzebowe Gerarda Cieślika na cmentarzu przy ulicy Granicznej w Chorzowie Batorym. Foto: PAP/Andrzej Grygiel

Posłuchaj

Zbigniew Boniek o Gerardzie Cieśliku (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Przypomniał przywiązanie Cieślika do barw jednego klubu, skromność i wielkie sukcesy sportowe, w tym wygrany mecz ze Związkiem Radzieckim 2:1 na Stadionie Śląskim w obecności stu tysięcy kibiców.

- Gerard Cieślik swoją obecnością na stadionie uczył kultury kibicowania. Niech stadion przy ulicy Cichej będzie zawsze miejscem takiego stylu kibicowania - apelował abp Skworc.

Cieślik zmarł w niedzielę 3 listopada w wieku 86 lat. Do Ruchu trafił w wieku 12 lat. Zadebiutował w pierwszej drużynie w 1945 roku w A-klasie. Barw "Niebieskich" bronił też w pierwszej lidze w latach 1948-59.

Rozegrał 237 spotkań i zdobył 167 goli. Nigdy nie zmienił klubu.

REKLAMA

W drużynie narodowej zagrał 45 razy i strzelił 27 bramek. Jako jedyny został włączony Klubu Wybitnego Reprezentanta choć nie osiągnął granicy 60 występów. Nominację zawdzięczał głównie dwóm gol strzelonym w 1957 roku ZSRR, a zwycięstwo Polski w pamiętnym pojedynku było wtedy nie tylko sportowym wydarzeniem.

Źródło: TVN24/x-news

mr

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej