Rekonstrukcja rządu w listopadzie. Prezydent spokojny o koalicję
Według Bronisława Komorowskiego, premier Donald Tusk może spać spokojnie. Prezydent uważa, że koalicja rządowa jest stabilna, dzięki czemu może podejmować trudne decyzje.
2013-11-10, 14:02
- Odnotowuję z satysfakcją, że koalicja, która rządzi Polską, jest koalicją stabilną. Różni ją to w sposób zasadniczy od koalicji poprzedniej, która była typowo niestabilna. Ciągle były pakty stabilizacyjne, które tylko i wyłącznie destabilizowały sytuację - oświadczył prezydent.
Jego zdaniem, siła rządu Tuska polega na tym, że może podejmować niekoniecznie popularne decyzje, które wiążą się z dużym politycznym ryzykiem.
- Oczywiście, że nie ma łatwych koalicji. Ale w ramach demokratycznych mechanizmów najłatwiej jest sprawdzić siły polityczne pod względem zdolności do dźwigania przez nie odpowiedzialności za Polskę - dodał.
Wspólnie z liderami PSL prezydent uczestniczył w niedzielę w Wierzchosławicach w "Zaduszkach Witosowych".
Niewykluczone, że w najbliższym czasie dojdzie do spotkania liderów koalicji. Rozmowy miały się odbyć w minioną środę, ale zostały przełożone. Ludowcy mają całą listę spraw, które chcą omówić z szefem rządu. Wśród nich jest między innymi sprawa reformy OFE i rekonstrukcja rządu.
W piątek premier Tusk zapowiedział, że do końca listopada przeprowadzi zmiany w swoim gabinecie. Na dziennikarskiej liście ministrów do odwołania najczęściej padają nazwiska: Joanny Muchy, Michała Boniego, Jacka Rostowskiego, Krystyny Szumilas i Barbary Kudryckiej.
REKLAMA
PAP/asop
REKLAMA