Polska ambasada w Moskwie obrzucona petardami
W środę przed południem Ambasadę RP w Moskwie obrzucono petardami. Zatrzymano sprawców.
2013-11-13, 11:08
Czterej młodzi ludzie zostali zatrzymani w środę przez moskiewską policję za nielegalną akcję pod polską ambasadą w Moskwie. Na teren ambasady wrzucili race i świece dymne - podały rosyjskie media, przypominając o burdach pod ambasadą Rosji w Warszawie.
Policja nie informuje, ile osób wzięło udział w akcji pod ambasadą RP.
Jak pisze agencja ITAR-TASS, w partii "Inna Rosja" poinformowano, że jej aktywiści przeprowadzili akcję przed ambasadą Polski w Moskwie, gdzie rozpostarli transparent z napisem "Rosja od Warszawy do Port Artur" i obrzucili teren ambasady racami i świecami dymnymi.
Zatrzymane osoby przetransportowano na posterunek policji, rozważane jest pociągnięcie ich do odpowiedzialności administracyjnej - pisze ITAR-TASS.
Zarówno ta agencja, jak i druga - RIA Nowosti - większą część informacji poświęcają wydarzeniom przed ambasadą rosyjską w Warszawie podczas Marszu Niepodległości.
Podczas zorganizowanego w poniedziałek w Warszawie przez środowiska narodowe "Marszu Niepodległości" doszło do burd m.in. w pobliżu budynku ambasady rosyjskiej Spłonęła budka wykorzystywana przez policjantów ochraniających placówkę. Na teren ambasady rzucono petardy i race.
Incydent w Moskwie najprawdopodobniej jest odpowiedzią na te wydarzenia.
TVN24/x-news
REKLAMA
Zamieszki w Warszawie
11 listopada w Warszawie zorganizowany został Marsz Niepodległości we współpracy z Młodzieżą Wszechpolską i Obozem Narodowo-Radykalnym z okazji. Według organizatorów, uczestniczyło w nim kilkadziesiąt tysięcy osób. Demonstracja wyruszyła po godz. 15 sprzed Pałacu Kultury i Nauki. Trasa marszu wiodła ulicami: Marszałkowską, Waryńskiego, Puławską, Goworka, Spacerową, Belwederską, Al. Ujazdowskimi do pl. na Rozdrożu.
Kiedy "Marsz Niepodległości" przechodził ulicą Spacerową, na tyłach ambasady rosyjskiej podpalono budkę policji ochraniającej budynek . Kilku uczestników marszu próbowało wspiąć się na ogrodzenie, na teren ambasady rzucano petardy i race. Spalono też stertę śmieci na podwórku sąsiadującej z ambasadą kamienicy. Za udział w zamieszkach dotychczas zatrzymano 72 osoby.
Polski ambasador na dywaniku w Moskwie
Ambasadorowi Polski w Rosji Wojciechowi Zajączkowskiemu przekazany został stanowczy protest z powodu burd, do jakich w poniedziałek doszło przed ambasadą Rosji w Warszawie - poinformowało we wtorek MSZ w Moskwie. Rosyjski resort spraw zagranicznych zakomunikował, że Rosja domaga się oficjalnych przeprosin, gwarancji bezpieczeństwa dla wszystkich przedstawicielstw dyplomatycznych Federacji Rosyjskiej w Polsce oraz ukarania winnych i odszkodowania za straty materialne.
Zamieszki w Warszawie. Relacja z Marszu Niepodległości >>>
REKLAMA
MSZ Rosji podkreśliło, że rosyjskiej misji dyplomatycznej w Polsce wyrządzono szkody materialne, a jej funkcjonowanie przez kilka godzin było zablokowane, co stanowi brutalne pogwałcenie przez polskie władze konwencji wiedeńskiej o stosunkach dyplomatycznych. Ambasador Zajączkowski stawił się we wtorek w rosyjskim MSZ, dokąd został wezwany w związku z poniedziałkowymi incydentami przed ambasadą Rosji w Warszawie.
Zobacz filmy z Marszu Niepodległości w Warszawie - FILMY >>>
IAR, bk
REKLAMA
REKLAMA