Bieganie tylko za zgodą lekarza
Ponad miesiąc temu świat biegaczy tych profesjonalnych jak i czysto rekreacyjnych obiegła smutna wiadomość, o śmierci uczestnika biegu na 10 kilometrów„Biegnij Warszawo” . Ta sytuacja dała początek ogólnopolskiej dyskusji na temat zdrowego biegania, pojawił się także pomysł by uczestnictwo w imprezach biegowych było możliwe tylko za okazaniem wyników badań .
2013-11-15, 09:31
Posłuchaj
37 latek zasłabł i zmarł po 10 kilometrowym biegu. Pod czas tych samych zawodów jeszcze 3 osoby zostały odwiezione do szpitala. W związku z tymi wydarzeniami Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało, że podejmie odpowiednie działania. Jednak Rzecznik Prasowy Ministerstwa - Krzysztof Bąk zapewnia, że nie będzie obowiązkowych badań lekarskich dla amatorów sportu, natomiast sami będziemy mogli sprawdzić swój stan zdrowia:
- Za pomocą strony internetowej każdy mógł się skontrolować. Kandydat na "zawodnika" będzie wpisywać do specjalnej ankiety dane takie jak wiek, wagę, ostatnie przebyte choroby i wizyty u lekarza. W tedy system wygeneruje zalecenia czy trzeba iść do lekarza czy jeszcze nie. Nie ma potrzeby, aby amatorzy sportu mieli by brać dodatkowe zaświadczenie od lekarza, aby brać udział w zawodach sportowych - przekonywał.
Podjęcie decyzji o pójściu do lekarza przed zawodami powinno należeć do nas samych :
- Chodzi przede wszystkim o zdrowy rozsądnej. Jeżeli nie biegamy regularnie, mamy prace siedzącą i nie ruszamy się, musimy zastanowić się czy organizm jest zdolny do uczestnictwa w rekreacyjnym biegu na przykład na 10 km. Gdy palimy, mamy cukrzycę, nadciśnienie, obciążenie genetyczne czy otyłość należy pójść do lekarza i spytać się czy możemy podjąć wysiłek fizyczny bez przygotowania. - w Polskim Radiu 24 wyjaśniał dr Adam Brzozowski kardiolog ze Szpitala Medicover
REKLAMA
PR24/ Paulina Kozion
REKLAMA