Rosja: polski aktywista Greenpeace na wolności
Tomasz Dziemianczuk na wolności. Działacz Greenpeace z Gdańska wyszedł z rosyjskiego aresztu. Został zatrzymany we wrześniu przez rosyjską straż przybrzeżną na Morzu Barentsa. On i 29 innych osób płynących statkiem Arctic Sunrise zorganizowali akcję protestacyjną przeciwko wydobywaniu ropy w Arktyce.
2013-11-21, 15:34
Posłuchaj
Początkowo rosyjskie służby śledcze uznały ekologów za piratów, a kilka tygodni później - za chuliganów. We wtorek sąd w Petersburgu orzekł, że Dziemianczuk i jeszcze kilkunastu innych działaczy Greenpeace nie musi czekać na wyniki śledztwa w areszcie.
Po wpłaceniu kaucji w wysokości 2 milionów rubli mogą wyjść na wolność.
W trakcie rozprawy Polak zapewniał rosyjski sąd, że jego udział w akcji protestacyjnej na Morzu Barentsa nie był wymierzony w Rosję.
Ponieważ nasz rodak nie ma rosyjskiej wizy, prosto z aresztu został przewieziony do polskiego konsulatu w Petersburgu, gdzie będzie pod opieką polskich dyplomatów.
REKLAMA
Do kraju wróci zapewne dopiero po zakończeniu śledztwa i ewentualnym procesie.
TVN24/x-news
IAR/iz
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA