Będzie zmiana szefa klubu PO?
Nowe otwarcie w rządzie już było. Teraz pora na parlamentarne zaplecze gabinetu Donalda Tuska. Wśród posłów Platformy pojawił się pomysł odwołania Rafała Grupińskiego z dotychczasowej funkcji.
2013-11-21, 19:51
Posłuchaj
Uchodzi za jednego z bliższych współpracowników Grzegorza Schetyny, który jest w wyraźnej defensywie. W październiku stracił fotel przewodniczącego PO na Dolnym Śląsku. Nie wiadomo, czy podczas najbliższej konwencji Platformy, która odbędzie się w tę sobotę uda mu się zachować funkcję wiceprzewodniczącego partii.
W ramach rekonstrukcji do rządu wszedł Andrzej Biernat należący do tak zwanej spółdzielni, czyli grona polityków związanych z obecnym wicemarszałkiem Sejmu Cezarym Grabarczykiem. I właśnie w ramach "dowartościowywania" tej grypy Grabarczyk miałby zostać szefem klubu PO w miejsce Rafała Grupińskiego.
Obecny przewodniczący sprawę komentuje niechętnie. Powiedział, że funkcję szefa klubu pełni z rekomendacji premiera i to on może proponować jakieś zmiany. - Klub jest mocnym zapleczem rządu w parlamencie - mówi. Dodaje, że od czasu odejścia Jarosława Gowina w PO nie ma problemów z dyscypliną podczas głosowań.
Według niego, czas na ocenę pracy klubu parlamentarnego będzie w przyszłym tygodniu. Wtedy ma dojść do spotkania władz klubu z premierem Donaldem Tuskiem.
Zmiany we władzach klubu PO i tak są nieuniknione bo jeden z obecnych wiceszefów - Biernat - przenosi się do ministerstwa sportu.
Wszystko na temat rekonstrukcji rządu. Czytaj tu>>>
REKLAMA
IAR/asop
REKLAMA