Gaz łupkowy – za i przeciw
Wedle słów wiceministra środowiska Piotra Woźniaka komercyjne wydobycie gazu łupkowego ma rozpocząć się w roku 2014. Wedle raportu Państwowego Instytutu Geologicznego wielkość polskich złóż mieści się w przedziale 346–768 miliardów metrów sześciennych.
2013-11-29, 11:09
Posłuchaj
Pierwszy gaz łupkowy z terenu Polski wydobyto 21 lipca 2013 roku z odwiertu Łebień w pobliżu Lęborka. Prace wydobywcze przeprowadzała firma Lane Energy Poland, kontrolowana przez koncern amerykański. Wedle słów ministra Piotra Woźniaka w przyszłym roku miałoby ruszyć komercyjne wydobycie gazu łupkowego. Jedną z pierwszych firm, która rozpoczęłaby eksploatację złóż, byłaby zarejestrowana w Irlandii Energy San Leon.
- Mówienie o rozpoczęciu komercyjnego wydobycia w przyszłym roku jest podszyte nadzieją, ale ma ona swoje podstawy. Pilnie obserwujemy wyniki prac, ale nie wydobywczych, lecz poszukiwawczo-rozpoznawczych. Najciekawszy jest w tej chwili basen pomorski, gdzie przeprowadzone próbne odwierty napawają optymizmem - mówił w PR24 Piotr Woźniak, wiceminister środowiska.
Proces wydobycia gazu łupkowego budzi liczne kontrowersje, zwłaszcza w gremiach ekologicznym. Wszystko za sprawą szczelinowania hydraulicznego i toksycznych substancji mogących zaszkodzić środowisku, a wykorzystywanych w procesie wydobycia.
- Technologia szczelinowania hydraulicznego dla wydobycia gazu łupkowego jest naszym zdaniem niebezpieczna dla ludzi i środowiska. Do rozszczelniania łupków używa się substancji chemicznych i część z nich jest szkodliwa dla zdrowia, co potwierdziły raporty wydobycia gazu łupkowego ze Stanów Zjednoczonych. Wskazujemy także, że do jednego odwiertu technologią szczelinowania hydraulicznego potrzeba ogromnych ilości wody, a Polska nie posiada tak dużych zasobów wodnych – wyjaśniała w PR24 Agnieszka Grzybek, przewodnicząca partii Zieloni.
REKLAMA
W kontekście gazu łupkowego często przywołuje się korzyści gospodarcze jakie odniesienie Polska z racji eksploatacji jego złóż. Mówi się wręcz o polskim El Dorado.
- Wydobycie gazu będzie bardzo opłacalne. W ogóle potrzebny jest nam gaz rodzimego pochodzenia nie tylko na gruncie energetycznym, ale także na zupełnie wyższym poziomie. Polska jest dużym konsumentem gazu, więc widzimy, dokąd mamy zmierzać – oceniał w PR24 doktor Andrzej Polaczkiewicz, ekonomista.
PR24/Grzegorz Maj
Polecane
REKLAMA