Koniec aut spalinowych od 2035 roku. Czarnecki: beneficjentem będą Niemcy

- Zwolenników unijnych regulacji namawiam, żeby od razu przestawili się na auta elektryczne. Ne robią tego, bo koszty są wyższe, naprawy droższe, a średniej powagi wypadek samochodu elektrycznego tak naprawdę oznacza jego likwidację i konieczność kupienia nowego - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Romanowski (Solidarna Polska). Gośćmi byli również Marcin Kulasek (Nowa Lewica) Ryszard Czarnecki (eurodeputowany PiS), Włodzimierz Tomaszewski (Partia Republikańska), Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska) i Urszula Pasławska (PSL-Koalicja Polska). 

2023-03-31, 21:18

Koniec aut spalinowych od 2035 roku. Czarnecki: beneficjentem będą Niemcy
Jaka będzie przyszłość projektu związanego z zakazem produkcji aut spalinowych?. Foto: Quality Stock Arts/Shutterstock

Posłuchaj

Koniec aut spalinowych od 2035 roku. Czy grozi nam wykluczenie komunikacyjne? (Debata polityczna)
+
Dodaj do playlisty

We wtorek Rada Unii Europejskiej przyjęła rozporządzenie, które narzuca 100-proc. ograniczenie emisji dwutlenku węgla w przypadku nowych pojazdów po 2035 rPolska była przeciwko, a od głosu wstrzymały się Bułgaria, Rumunia, a także Włochy, które początkowo zagłosowały przeciw, ale potem skorygowały swoje stanowisko. Na regulacje zgodził się już kilka miesięcy temu Parlament Europejski. Decyzja UE jest wyrokiem śmierci dla aut spalinowych. Od 2035 r. Europejczycy nie będą już mogli kupić nowych aut spalinowych elektrycznych.

Urszula Pasławska przypomniała, że rozwiązania są elementem pakietu Fit for 55, który został zaakceptowany przez rząd. - Bardzo ambitny i ryzykowny. Był negocjowany w 2020 roku. Dziś mamy tego efekty, to nie jest nowa idea - powiedziała poseł PSL. 

Jednocześnie zgodzono się na niemiecki wyjątek, że z zakazu sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 roku wyjęte będą pojazdy zasilanych paliwami neutralnymi klimatycznie. - Rozwiązania są w interesie tych, którzy będą produkować paliwa zeroemisyjne. Ponieważ kapitał ma narodowość, więc beneficjentem będą Niemcy. Sytuacja jest poważna. Politycy nie powinni decydować czym mają jeździć obywatele.  Sprawa nie jest zakończona. Za trzy lata będzie potencjalna rewizja tego pakietu, poza tym ludzie mogą tego nie zdzierżyć - mówił europoseł PiS Ryszard Czarnecki. 

Marcin Kulasek z Lewicy podkreślił, że zmiana technologiczna zastąpienia aut spalinowych jest bardzo pożądana. - Czy powinna dokonywać się przez zakazy? Lepszą opcją byłyby zachęty do przesiadki na auta elektryczne. Lepiej ludzi przekonywać niż im zakazywać. UE nie wybrała optymalnego rozwiązania. Jednak za 12 lat nikt nie zabierze Polakom kluczyków do ich spalinowych aut. Nie będą jedynie mogli kupić takiego nowego auta. Wyzwaniem dla państwa jest stworzenie sieci ładowania samochodów elektrycznych. Elektryki nie są dziś tanie, ale można nimi tanio podróżować - tłumaczył. 

REKLAMA

Zdaniem Pawła Kowala sprawa jest prosta i niepotrzebnie "robiona jest wokół tego nerwówka". - Samochody spalinowe jeszcze długo będą w użyciu, Można je będzie zatankować. O wszystkim tak naprawdę zadecydują producenci i konsumenci. Większość koncernów przestawia się już na elektryki. Tendencja jest taka, że "idzie na elektryki". Nie ma co straszyć ludzi, to normalna zmiana - stwierdził poseł KO. 

Solidarna Polska był od początku przeciwna ideologicznym pomysłom związanym z polityką klimatyczną. - Polaków nie stać na samochody elektryczne, które są znacznie droższe. Zwolenników tych regulacji namawiam, żeby od razu przestawili się na takie auta. Ne robią tego, bo koszty są wyższe, naprawy droższe, a średniej powagi wypadek samochodu elektrycznego tak naprawdę oznacza jego likwidację i konieczność kupienia nowego. Unijne regulacje  grożą zubożeniem polskiego społeczeństwa i wykluczeniem komunikacyjnym milionów Polaków - powiedział Marcin Romanowski. 

Natomiast Włodzimierz Tomaszewski zwrócił uwagę na wyzwanie technologiczne. - Niewątpliwie będzie weryfikacja pakietu, jeśli nie doczekamy się skoku technologicznego. Okres przejściowy będzie przedłużany. Podobnie jak dalej będziemy eksploatować węgiel i kopalnie - podsumował polityk.


Posłuchaj

Koniec aut spalinowych od 2035 roku. Czy grozi nam wykluczenie komunikacyjne? (Debata polityczna) 51:40
+
Dodaj do playlisty

    

REKLAMA

W 2026 r. Komisja Europejska ma dokonać szczegółowej oceny postępów w osiąganiu celów 100-proc. redukcji emisji oraz ewentualną potrzebę ich przeglądu.Polska jako jedyne państwo Wspólnoty opowiedziała się przeciwko temu rozporządzeniu. Od głosu wstrzymały się Włochy, Bułgaria i Rumunia.


* * *

Audycja: "Debata polityczna"

Prowadzi: Magdalena Złotnicka

Goście: Marcin Kulasek (Nowa Lewica) Ryszard Czarnecki (eurodeputowany PiS), Marcin Romanowski (Solidarna Polska) Urszula Pasławska (PSL-Koalicja Polska) Włodzimierz Tomaszewski (Partia Republikańska), Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska)

REKLAMA

Data emisji: 31.03.2023

Godzina emisji: 20.06

PR24/jt


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej