Miejsce, gdzie rzeczy odzyskują wartość. Obieg Twórczy pokazuje jak to zrobić
- Trzeba przede wszystkim zmienić myślenie i świadomość tego, że to, co dla nas jest niepotrzebne, komuś jeszcze może się przydać. (…) Druga sprawa to zmiana wartości tych rzeczy, nadanie z powrotem tej wartości, którą ta rzecz miała - mówiła w Polskim Radiu 24 Marcelina Zjawińska, która z Markiem Rozumem wyjaśniała jak działa inicjatywa Obieg Twórczy.
2025-07-18, 21:00
Jednym z motorów napędzających katastrofę klimatyczną jest nadmierna konsumpcja i niekontrolowana produkcja. W odpowiedzi na te zagrożenia powstał Obieg Twórczy - otwarta, przyjazna przestrzeń, w której niepotrzebne przedmioty dostają drugie życie. Są naprawiane, przerabiane, zmieniają swoje funkcje i ponownie trafiają do użytku, zamiast na wysypisko. Każdy może tu przyjść – by skorzystać z kawiarenki napraw krawieckich, podzielić się rzeczami, zaangażować się w proces twórczego przetwarzania albo zrealizować własny pomysł na niemarnowanie.
Posłuchaj
Do Obiegu Twórczego trafiają m.in. rzeczy, które, pomimo tego, że są w dobrym stanie, zostały wyrzucone na śmietnik. Marcelina Zjawińska zwracała uwagę, że kluczowe jest tu uświadomienie sobie, że mogą one służyć jeszcze długo. - Trzeba przede wszystkim zmienić myślenie i świadomość. To, co dla nas jest niepotrzebne, komuś jeszcze może się przydać. I to jest pierwsze, przestawienie światopoglądu. A druga sprawa to zmiana wartości tych rzeczy, nadanie im z powrotem tej wartości, którą miały. Albo niepozbawianie jej wartości, kiedy my już jej nie potrzebujemy, co nie znaczy, że ona jest nieprzydatna - zaznaczyła i podkreślała, że istotne jest, jak używane przedmioty trafiają z powrotem do obiegu. Wystawione na śmietnik wydają się pozbawione wartości, wyczyszczone i wyeksponowane, nabierają jej ponownie. - Jak już mamy ładne miejsce, które jest czyste i dobrze wyposażone, to już znika ten stereotyp, czy stygmatyzacja tego, że bierzemy coś ze śmietnika - zauważyła.
- Obieg Twórczy jest dużą przestrzenią, w której wspólnie zajmujemy się tymi rzeczami, do której są one dostarczane przez nas, przez osoby z zewnątrz, rzeczami, którymi po prostu się opiekujemy i staramy się z nich wydobyć jak największy potencjał. Jeżeli wymagają uprania, przeszycia, naprawienia, poskręcania, to jest miejsce, w którym to wszystko jest możliwe. Później te rzeczy z tym potencjałem wracają do drugiego obiegu i czekają, aż ktoś się po nie sięgnie, ktoś się po nie schyli - mówił Marek Rozum.
***
Audycja: Zmiana klimatu
Prowadząca: Marta Hoppe
Goście: Marcelina Zjawińska i Marek Rozum z Fundacji Splot Społeczny
Data emisji: 18.07.2025
Godzina emisji: 19.06
Źródło: Polskie Radio 24/ka