Dawne malarstwo. Jakie są tajemnice powstawania dzieł?
- Pracownie malarskie starych mistrzów zawsze miały swoje tajemnice, przekazywane z pokolenia na pokolenie. Dotyczy to np. technik tworzenia barwników, podkładu obrazów i robienia podmalówek - powiedziała w Polskim Radiu 24 Grażyna Bastek, historyczka sztuki z UW. od lat związana z Muzeum Narodowym w Warszawie autorka książki "Ilustrownik" w audycji "Między sztukami".
2024-10-29, 23:00
W opinii Grażyny Bastek jej książka "Ilustrownik" jest formą przewodnika po sztuce malarskiej, który tłumaczy zasady funkcjonowania dawnych warsztatów, opisuje, z jakich materiałów powstawały obrazy oraz procedury ich wytwarzania. A także opowiada o tym, jak dzieła dawnych mistrzów zmieniały się pod wpływem czasu i różnorodnych interwencji kolekcjonerów, muzealników i konserwatorów. Wiele o historii malarstwa można się dowiedzieć z jej strony internetowej "Galeria osobliwości".
Posłuchaj
- Ilustracje i tekst są w mojej książce równoważne. Trzeba na przykładach ilustracyjnych wraz z komentarzem, pokazać jakie techniki malarskie rozwijały się przez stulecia. Zawodowo pracuje w galerii malarstwa dawnego w warszawskim Muzeum Narodowym. Ale ponieważ fascynuje mnie sztuka współczesna, patrzę na nią z perspektywy swoich zawodowych zainteresowań. Widzę w niej ciągłość gatunków, trików malarskich, lubię takie dialogi pomiędzy sztuką dawną, a tą współczesną - mówiła Grażyna Bastek.
REKLAMA
Nauka podpatruje technikę starych mistrzów
Zdaniem ekspertki jest bardzo wiele informacji o dawnej sztuce. Od historycznych traktatóq, po znane do dziś receptury farm i werniksów, po współcześnie robione badania fizyko-chemiczne. Chodzi w nich o identyfikację materiałów malarskich, co ma ogromne znaczenie przy odbudowywaniu dawnych obrazów. To są często metody z wykorzystaniem podczerwieni, a także np. zdjęcia rentgenowskie, tomografia komputerowa itp. Procesy konserwacji ujawniają wiele tajemnic dawnych warsztatów, bo dotyczą stosowanych podkładów, przemalowywania, sposobu nanoszenie poprawek.
- Jest wiele nieukończonych obrazów, co daje na, świetną okazję, aby podpatrzeć różne etapy tej zatrzymanej w czasie pracy. Od ugruntowania płótna, po martwy kolor, podmalówkę itp. Możemy wtedy bez użycia współczesnych technik, podpatrzeć jak tworzono obraz. Czerwiec polski to był taki owad z kresów dawnej Rzeczpospolitej, trzeba było ich bardzo wiele zebrać, aby wytworzyć z nich barwnik. Urzędy celne odnotowały przed wiekami, że był przywożony wręcz tonami, choć od XVI wieku zaczęto zza oceanu sprowadzać tańszą koszenilę, jako alternatywny barwnik malarski - tłumaczyła ekspertka Muzeum Narodowego.
W jej opinii dawne pracownie malarskie przypominały swoją strukturą inne pracownie rzemieślnicze, np. złotnicze lub ceramiczne. Bo zawsze pracownią kierował mistrz i miał on współpracowników, czeladników i uczniów.
REKLAMA
***
Audycja: Między sztukami
Prowadzący: Katarzyna Sanocka
Gość: Grażyna Bastek, historyczka sztuki z UW. od lat związana z Muzeum Narodowym w Warszawie autorka książki "Ilustrownik.
Data emisji: 29.09.2024
Godzina emisji: 22.06
PR24/SW
REKLAMA
REKLAMA