Co z debatą w Końskich? "PiS wydaje się nieugięty"

• Gościem Grzegorza Frątczaka w audycji Polskiego Radia 24 "Gra o Pałac" w piątek (11.04) o godz. 8:37 był dr Sergiusz Trzeciak (ekspert ds. marketingu politycznego)
  

Spór o debatę 

Półtorej godziny, 3 bloki tematyczne, 2 minuty na końcowe refleksje. Szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego opublikowała uzgodniony między telewizjami scenariusz piątkowej debaty w Końskich. "Przyjmujemy go w całości" - napisała w mediach społecznościowych Wioletta Paprocka. Z opublikowanego przez Wiolettę Paprocką dokumentu wynika, że debatę pokażą o 20:00: TVP1, TVP Info, TVN24, Polsat News oraz Polsat News Polityka.

Posłuchaj

Ekspert ds. marketingu politycznego dr Sergiusz Trzeciak gościem Grzegorza Frątczaka (Gra o Pałac) 12:50

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Sztab kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość chce, aby debata pomiędzy Karolem Nawrockim i Rafałem Trzaskowskim została zorganizowana przez pięć telewizji: TVP, TVN, Polsat, Telewizję Republika i wPolsce24.

"PiS wydaje się nieugięty"

- Wydaje się, że PiS jest tutaj nieugięty i bardzo chce udziału wszystkich telewizji i stawia to jako warunek konieczny. Ja wcale bym się nie zdziwił, gdyby ostatecznie PiS powiedział: chcieliśmy debatować, ale ze względu na to, że nie dopuściliście wszystkich telewizji, no to wycofujemy się z tego - powiedział dr Sergiusz Trzeciak.

Ekspert ds. marketingu politycznego zwrócił uwagę, że wbrew niektórym komentarzom, mówiącym o tym, że propozycja debaty, to wyciągnięta ręka od Rafała Trzaskowskiego do Karola Nawrockiego, niekoniecznie tak jest. - Jak się spojrzy na to z perspektywy Karola Nawrockiego, to jest bardzo trudna debata. W sprawach bezpieczeństwa czy polityki zagranicznej Trzaskowski może mieć wyraźną przewagę, dlatego, że po prostu jest doświadczonym politykiem, zajmował się polityką zagraniczną, może nie bezpieczeństwem, ale polityką zagraniczną. I tutaj Trzaskowski na pewno ma też lepszą umiejętności w zakresie wystąpień publicznych. To było widać wielokrotnie - powiedział.

"Lepiej, gdyby były wszystkie telewizje"

Dr Trzeciak uważa, że "lepiej byłoby, żeby wszystkie telewizje wzięły udział w tej debacie, jeśli to oznaczałoby, że ta debata się odbędzie". - Ale bardzo często tak jest, i to powinniśmy podkreślić, że kandydat deklaruje, że chce debaty, po czym stawia warunki, które są trudne do zaakceptowania albo wręcz niemożliwe dla drugiej strony. I debata się nie odbywa, bo nigdy nie mówi się: "nie chcę debatować", zawsze jest tak, że "ja chcę debatować", ale tutaj pojawia się szereg warunków - tłumaczył gość Polskiego Radia 24.

Źródło: Polskie Radio 24/paw