Prezydent i szef MSZ lecą do USA. "Nie znoszą się wzajemnie"

- Powiedzieć, że na linii Nawrocki–Sikorski nie ma chemii, to nic nie powiedzieć. Oni się absolutnie nie znoszą - podkreślił w Polskim Radiu 24 Jacek Gądek z "Newsweeka". Jego zdaniem wspólna wizyta prezydenta i szefa MSZ w USA nie oznacza poprawy wzajemnych relacji, ale raczej nową odsłonę sporu.

2025-09-20, 14:33

Prezydent i szef MSZ lecą do USA. "Nie znoszą się wzajemnie"
Radosław Sikorski i Karol Nawrocki. Foto: Jacek Dominski/REPORTER/East News

Karol Nawrocki 21 września wyruszy do USA. Zabierze głos na 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Pierwszy raz w zagranicznym wyjeździe prezydentowi towarzyszyć będzie szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jednak, jak wynika z ostatnich doniesień, politycy mają podróżować różnymi samolotami. 

Zdaniem Jacka Gądka wspólna wizyta polityków w Nowym Jorku nie oznacza przełomu w sprawie nie najlepszych relacji między obozem rządowym a Pałacem Prezydenckim. - A jeżeli już mówimy o jakieś zmianie, to można by się spodziewać zaognienia, a nie wygaszenia sporu. Bo jeśli powiedziałbym, że na linii Nawrocki-Sikorski nie ma chemii, to nic bym nie powiedział. Oni po prostu się absolutnie nie znoszą. Radosław Sikorski prowadzi bardzo ofensywną politykę względem Pałacu. W drugą stronę też nikt nie odstawia nogi. Zatem ta walka jest bardzo twarda. Nie widać na horyzoncie jakiejś szansy na porozumienie, na wygaszenie sporu. To raczej będzie szło w drugą stronę - zaznaczył dziennikarz.

Posłuchaj

Kacper Kita i Jacek Gądek o konflikcie między prezydentem a szefem MSZ (Pałac kontra pałac) 49:58
+
Dodaj do playlisty

Spór Sikorski-Nawrocki. "Nie będzie miękkiej gry" 

Według Kacpra Kity z "Nowego Ładu" jasne jest, że "obaj panowie mają zupełnie inną perspektywę na ileś zagadnień, ale przede wszystkim z przyczyn czysto politycznych mają napięcie kompetencyjne". - To po pierwsze, a po drugie, mają także oczywiste napięcie polityczne. Radosław Sikorski wie, że po porażce Rafała Trzaskowskiego w wyborach i wątpliwościach, które wielu ma wobec dalszego przywództwa Donalda Tuska, ma szanse kreować siebie jako tego najsilniejszego, twardego zawodnika w obozie Platformy Obywatelskiej. I on oczywiście będzie to wykorzystywał - podkreślił gość Polskiego Radia 24.

- Z drugiej strony Karol Nawrocki ma bardzo krytyczny stosunek do Radosława Sikorskiego. Wiemy przecież, kto jest szefem BBN-u. Obaj - prezydent i minister spraw zagranicznych - budują swój wizerunek, popularność wśród swoich bazowych zwolenników, na byciu twardymi zawodnikami. Nie będzie miękkiej gry. Czekają nas dwa lata takiej przepychanki. Sikorski będzie dążył do tego, aby być w przyszłości kandydatem na premiera albo kandydatem na prezydenta w 2030 roku - dodał Kacper Kita.

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Kamil Szewczyk
Opracowanie: Robert Bartosewicz

Polecane

Wróć do strony głównej