Kamil Stoch honorowym Ambasadorem Lotnictwa
Aeroklub Polski nagrodził Kamila Stocha za promowanie lotnictwa polskiego na całym świecie, jednocześnie deklarując chęć przeszkolenia skoczka na kursie szybowcowym, tak by jego deklaracja sympatii i szacunku wobec polskiego lotnictwa zbliżyła go do nowej dyscypliny sportu.
2014-02-21, 18:43
Posłuchaj
Rok 2013 dla polskiego lotnictwa
Aeroklub Polski był w ubiegłym roku najbardziej utytułowanym polskim związkiem sportowym. Z mistrzostw świata i Europy w różnych dyscyplinach jego członkowie przywieźli 62 medale. To bardzo dobry wynik. Kamil Stoch dołożył do tych sukcesów również swój wkład.
– Kamil Stoch musiał podjąć wiele kroków formalnych, by uzyskać zgodę na umieszczenie szachownicy na swoim kasku złoty medalista otrzymał od aeroklubu piotrkowskiego ofertę szkolenia lotniczego. Jego szachownica i wypowiedzi na temat polskich lotników sprawiły, że postanowiliśmy uhonorować go tytułem specjalnym: Ambasador Lotnictwa Polskiego – mówi Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Polskiego.
Stan infrastruktury lotniczej
Lotniska lokalne są w dużym stopniu zaniedbane, o nawierzchni trawiastej , niedostosowane do obsługi współczesnych samolotów: awionetek czy powietrznych taksówek. W wielu regionach władze samorządowe opracowują program modernizacji lotnisk.
REKLAMA
– Bardzo cenna jest dla nas inicjatywa Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju polegająca na przygotowaniu specjalnego rozporządzenia ws. wsparcia finansowego inwestycji na lotniskach, co będzie istotnym krokiem w stronę ich modernizacji. Nie mówimy tu o budowie wielkich portów lotniczych z halami odpraw, a np. o drodze startowej o długości 800 m, oświetlona, wyposażona w nawigacyjny system podejścia z wykorzystaniem nawigacji satelitarnej, porządna nowoczesna stacja paliw. Taka droga pozwoli połączyć nasze regiony z dowolnym państwem strefy Schengen, bez wypełniania zbędnych formalności. Dla porównania: W Polsce kwalifikuje się do tego około 20-30 lotnisk, Niemcy mają takich lotnisk 150 – zaznacza Gość PR24.
Lotnictwo – sport nie tylko dla bogatych
Mapa aeroklubów w Polsce jest dość zrównoważona; oczywiście tam, gdzie jest większe zagęszczenie ludności, ośrodków jest dużo więcej. Lotnictwo staje się sportem bardzo popularnym. Fantastycznie rozwijają się motolotniarstwo, paralotniarstwo. Zadaje to kłam tezie, że to sport tylko dla bogatych.
– Roczny budżet, jaki powinien przewidzieć użytkownik takiej dyscypliny, jest niższy, niż przeznacza na to np. średnio intensywnie jeżdżący narciarz. Jedna paralotnia kosztuje 6-7 tysięcy, a może ją użytkować kilka osób, a korzystamy z niej zupełnie za darmo, gdyż użytkowanie startowisk, choćby w polskich Beskidach, jest nieodpłatne – podkreśla Gość PR24.
REKLAMA
PR24/Anna Alfut
REKLAMA