Przywracanie Korczaka Polakom
„W wychowaniu nie ma drobiazgów, wszystko jest ważne” – twierdził jeden z największych polskich pedagogów. Janusz Korczak – nauczyciel nauczycieli, „Pan Doktor” – był twórcą oryginalnego systemu pracy z dziećmi, opartego na partnerstwie.
2014-08-03, 19:41
Posłuchaj
Wydaje się, że Korczak to polski towar eksportowy. Tak jak możemy chwalić się na świecie Chopinem, tak powinniśmy chwalić się Korczakiem i prawami dziecka.
Korczak nadal żywy
Janusz Korczak był nie tylko wielkim nauczycielem, lecz także pisarzem, lekarzem, publicystą i działaczem społecznym. Do tej pory pokolenia Polaków korzystają z jego spuścizny pedagogicznej i literackiej. Obecnie, na przykład, w Teatrze Lalka grana jest jego sztuka „Bankructwo małego Dżeka”.
– Janusz Korczak to przede wszystkim osoba, która upomniała się o prawa dziecka. Trzeba zastanowić się, jak to się dzieje, że jego książki nadal są czytane, a sztuki wystawiane – mówiła Barbara Janina Sochal, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa im. Janusza Korczaka.
– Wykładowca, człowiek mediów związany z radiem i tworzeniem nowoczesnej pracy – to mniej znany Korczak, który również może fascynować. Był nowatorem, badaczem i człowiekiem, który fantastycznie łączył teorię i praktykę. Przekraczał podział między refleksją teoretyczną a codziennością wychowawczą – dodała Marta Ciesielska, kierownik Ośrodka Dokumentacji i Badań
Korczakianum.
REKLAMA
Empatia ponad wszystko
„Stary Doktor” emanował ciepłem. Każda ludzka istota, szczególnie małe dzieci, były dla niego wielkim skarbem. Był zawsze gotowy do udzielania pomocy, nawet w najtrudniejszych czasach.
– Korczak był niebywale wrażliwym człowiekiem. Cechowała go niezwykła empatia. Tylko ktoś taki dobrze się czuje z dziećmi, a dzieci dobrze czują się z nim. Ponadto nie chciał godzić się na zło, a widział go w życiu bardzo dużo. Potrafił w sytuacjach granicznych działać i opierać się przemocy. Dla Korczaka dziecko było esencją tego, co w człowieku jest najlepsze – powiedziała Marta Ciesielska.
– Nie był człowiekiem naiwnym. Nie idealizował rzeczywistości. Dostrzegał problemy społeczne – głównie problemy dzieci – ich ubóstwa, sieroctwa, biedy. To on założył dom sierot – mówiła Barbara Janina Sochal.
Realizacja ideałów Korczaka w szkole
Takie idee, jak wpływ uczniów na kształtowanie szkoły, stworzenie małej demokratycznej społeczności to coś, czego brakuje współczesnej szkole. Uczniowie nie oceniają nauczycieli. Brakuje też funkcji wychowawczej szkoły.
REKLAMA
– Polska współczesna szkoła niestety zrezygnowała z funkcji wychowawczej i miała tylko skupiać się na edukacji i nauce. A przecież szkoła jako instytucja również powinna wychowywać i stwarzać środowisko, gdzie dziecko poznaje system wartości i poglądy. Tutaj brakuje takiego właśnie nauczyciela-pedagoga. Teraz próbujemy do polskiej szkoły ponownie wprowadzić wątki wychowawcze – mówiła Barbara Janina Sochal.
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
REKLAMA