Święto Niepodległości w Warszawie. Relacja z obchodów
2016-11-11, 18:39
11 listopada tysiące Polaków uczestniczy w obchodach Święta Niepodległości. Na ulicach stolicy pojawiło się w sumie kilkanaście zgromadzeń.
Posłuchaj
Manifestacja środowisk narodowych
Z Ronda Dmowskiego wyruszył ok. 14:00 Marsz Niepodległości „Polska bastionem Europy”. Manifestację organizuje Stowarzyszenie Marsz Niepodległości, związane z Ruchem Narodowym. Przed rozpoczęciem organizatorzy apelowali do zgromadzonych o zachowanie spokoju. Bezpieczeństwa pilnowała policja oraz straż Marszu Niepodległości. Nie odnotowano poważniejszych incydentów związanych z tym wydarzeniem. Ok. 16:00 uczestnicy dotarli pod PGE Narodowy. Na błoniach ustawiono scenę, skąd przemawiali organizatorzy i uczestnicy manifestacji. Głos zabrała m.in. Zuzanna Wiewiórka z ruchu pro-life; nawiązując do wydarzeń ostatnich tygodni, kiedy Sejm zajmował się projektami dot. aborcji, mówiła, że "każdego roku morduje się setki nienarodzonych dzieci". Na scenie występowali także entuzjastycznie oklaskiwani kombatanci. Jerzy Nowicki ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, zwracając się do uczestników marszu, mówił że chciałby, by w przyszłym roku było ich jeszcze więcej. "Miejcie w swoich sercach tych, co zginęli za ojczyznę po to, żebyśmy mogli mieć Polskę wolną i niepodległą. Niech żyje Polska!" - mówił. Zgromadzeni pod sceną zaśpiewali hymn, a setki osób odpaliły w tym samym momencie race. Po przemówieniach, na scenie rozpoczęła się część artystyczna.
Środowiska narodowe protestowały także przeciw blokowaniu profilu na Facebooku. Przy akompaniamencie skandowanego hasła "Polska przeciw korporacjom", spalono trzy flagi z emblematem portalu społecznościowego. Przed obchodami Święta Niepodległości Facebook usunął wiele profili organizacji związanych z Marszem Niepodległości, w tym organizatorów. Powodem było niespełnianie standardów jego społeczności.
Większość uczestników opuściła już błonia, część postanowiła pozostać do końca zgromadzenia, które zaplanowane jest do godz. 20:00. Służby sprzątają miasto; na większości ulic przewrócono normalny ruch, autobusy wróciły na swoje trasy.
Policja szacuje, że w Marszu wzięło udział ok. 75 tysięcy osób.
Manifestacja Komitetu Obrony Demokracji
Na Placu Narutowicza o 12:30 rozpoczął się marsz "KOD Niepodległości". Uczestnicy podkreślali, że miejsce rozpoczęcia ma charakter symboliczny – to sprzeciw wobec ksenofobii i braku szacunku.
Do marszu przyłączyły się między innymi Platforma Obywatelska, Sojusz Lewicy Demokratycznej i Nowoczesna. Manifestację rozpoczęło przemówienie byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który podkreślał, że uczestnictwo w demonstracji to wyraz emocjonalnego związku z twórcami niepodległej Polski, a także zatroskanie o demokrację. Przypomniał, że walka o niepodległe państwo była zarazem sięganiem po wzorce demokratyczne. W ten sposób - mówił Bronisław Komorowski - nie tylko decydowaliśmy o kształcie naszej Ojczyzny, ale także o naszym miejscu w świecie. Były prezydent podkreślał, że również w 1989 roku Polacy, decydując o demokratycznym kształcie Polski, wybrali zarazem pójście w kierunku jednoczącej się Europy. W ocenie Bronisława Komorowskiego, klucz do wzmocnienia Polski leży w procesach integracyjnych. "Jesteśmy cząstką świata, który musi szukać swego bezpieczeństwa, swojego rozwoju, swojej szansy na przyszłość" – mówił. Zaznaczył jednak, że integrująca się Europa to - jak się wyraził - suma patriotyzmów narodowych. W przekonaniu Bronisława Komorowskiego tak zawsze było, jest i będzie.
Lider KOD, Mateusz Kijowski wskazywał, że niepodległość jest dla każdego. Mimo że w Warszawie jest kilka manifestacji i każdy Polak świętuje na swój sposób, powinien robić to z szacunkiem dla innych.
Marsz zakończył się na Polu Mokotowskim ok. 16:00 przemówieniami polityków opozycji. Uczestnicy manifestowali radość z rocznicy odzyskania niepodległości. Podkreślali też znaczenie takich wartości jak jedność i solidarność. Część z nich mówiła, że ich udział w marszu to protest przeciwko rządzącym.
W manifestacji wzięło udział ok. 10 tysięcy osób.
Manifestacja środowisk antyfaszystowskich
W Warszawie środowiska lewicowe i anarchistyczne zorganizowały manifestację antynacjonalistyczną. Demonstranci zebrali się na Placu Zamkowym i przeszli na Plac Powstańców Warszawskich, sprzeciwiając się nacjonalizmowi, rasizmowi i nietolerancji.
- Nie organizujemy alternatywnego święta niepodległości - mówił jeden z uczestników marszu.
W manifestacji wzięło udział około 900 osób.
Zachęcamy do wysłuchania relacji reporterów Karola Darmorosa, Łukasza Sobolewskiego. Mariusza Pieśniewskiego i Lucjana Olszówki.
IAR/Polskie Radio 24/ip
11.11.2016