Ludobójstwo Ormian. „Izrael dość wybiórczo podchodzi do kwestii praw człowieka”
2018-02-01, 18:30
„Izrael jako jeden z kilku państw na świecie, wciąż nie uznał ludobójstwa Ormian. Prawda historyczna, pamięć o pierwszym ludobójstwie XX wieku, które pośrednio doprowadziło do Shoah jest mniej ważne od strategicznych interesów z Turcją. Twarda polityka” – napisał na Twitterze działacz społeczny, prezes Instytutu Pracy i Edukacji Petros Tovmasyan. Do sporu na linii Polska-Izrael odniósł się w Polskim Radiu 24. Gościem PR24 był również publicysta Bronisław Wildstein, członek nowopowołanego zespołu ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem.
Posłuchaj
Jak podkreślił Petros Tovmasyan, „Izrael często dość wybiórczo podchodzi do kwestii praw człowieka”. - Mówiąc o Polsce Izrael mówi językiem praw człowieka, natomiast w przypadku ludobójstwa Ormian, nie ma o czymś takim mowy – zauważył.
- Turcja, która popełniła ludobójstwo na Ormianach, stworzyła ustawę, w ramach której karze karnie każdą osobę, która wspomniałaby w artykule, książce czy jakiejkolwiek innej publikacji o ludobójstwie Ormian. Ani Amerykanom, ani Izraelowi taka ustawa nie przeszkadza. Turcja nie ma z tego powodu żadnych problemów – mówił.
Dodał, że jest to działanie „nieco prowokacyjne”. - Znamy tę ustawę. Absurdalne jest to, że mówienie o karaniu za „polskie obozy” jest odbierane jako negowanie Holokaustu – oznajmił.
Konflikt dyplomatyczny Izrael - Polska - czytaj więcej
Bronisław Wildstein odniósł się z kolei do nowo powołanego zespołu ds. dialogu prawno-historycznego z Izraelem, na czele którego stanął wiceszef MSZ Bartosz Cichocki. - Musimy tłumaczyć swoje racje, po to, by się porozumieć ze stroną izraelską i przezwyciężyć ten niepotrzebny konflikt – wyjaśnił.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Mateusz Maranowski.
Polskie Radio 24/pr
____________________