Masa krytyczna. Rowerzyści przejmują miasto

W każdy ostatni piątek miesiąca, o godzinie 18. plac pod Kolumną Zygmunta zalewa fala rowerzystów. Przedstawiciele manifestacji, którzy na co dzień dbają o rozwój ruchu kolarskiego, tego wieczoru uświadamiają mieszkańcom Warszawy jak wielu ich jest .

2013-05-13, 13:30

Masa krytyczna. Rowerzyści przejmują miasto
. Foto: flickr/Gosia Malochleb

Posłuchaj

Michał Kalida o Warszawskiej Masie Krytycznej
+
Dodaj do playlisty

Obecnie wszystko jest projektowane, planowane i robione z myślą o wygodzie kierowców. Autorzy projektu „Masy Krytycznej” chcą aby część przestrzeni samochodowej została udostępniona rowerzystom. Liczą na to, że po tego typu zabiegu część kierowców przesiądzie się na rowery, a z czasem ilość samochodów znacznie zmaleje. Michał Kalida z Warszawskiej Masy Krytycznej w PR24 wyjaśniał idee programu:

-W promowaniu roweru właśnie chodzi o to by ludzie chcieli nim jeździć. Rower jest alternatywną opcją komunikacji. W końcu możemy nim dojechać gdzie chcemy nie zwracając uwagi na utrudnienia komunikacyjne czy roboty drogowe. Poza tym jest to łatwy sposób by uniknąć spóźnień.

Najgorszy jest terror kierowców, przez których rowerzyści nie mogą normalnie poruszać się Pio mieście, mówił Michał Kalida:

- Uczestnictwo rowerzysty w ruchu drogowym nie jest niebezpieczne pod warunkiem, ze rowerzysta jest pewny siebie i zaznacza swoją obecność na jezdni. Rowerzysta powinien być przewidywalny na drodze, kierowca musi znać nasze „zamiary”. Często zapominamy również o małej, aczkolwiek istotnej sprawie: dzwonek nie jest słyszalny w kabinie samochodowej, ja osobiście jeżdżę z gwizdkiem - zwrócił uwagę Gość PR24, członek Warszawskiej Masy Krytycznej.

REKLAMA

Kolejne spotkanie rowerzystów odbędzie się w piątek, 30 maja.

PK/TK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej