Warszawa: tu się nie śpi!

Zachwycamy się tętniącymi nocą dzielnicami Berlina. Lubimy siedzieć wieczorami na krakowskim Kazimierzu. W Warszawie ciągle trwa spor o to, czy centrum powinno być pełne życia po zmierzchu, czy ma obowiązywać w nim cisza nocna.

2013-05-20, 13:30

Warszawa: tu się nie śpi!
. Foto: flickr/Daniel*1977

Posłuchaj

Wojciech Tymowski o przestrzeganiu przez kluby ciszy nocnej w Warszawie
+
Dodaj do playlisty

„Warszawa – Tu się nie śpi” to hasło, które ma wzbudzić dyskusje na temat funkcjonowania ciszy nocnej na terenie Warszawy.

Wojciech
Wojciech Tymowski, foto: PR24/PJ
- To jest nasz taki wkład do dyskusji na temat ciszy i chaosu w mieście, ale chcieliśmy sprowadzić ją nie do samego zagadnienia kwestii wrzasku. Chodzi o to, że zadajemy pytanie w trakcie trwania tego cyklu, jak urządzić miasto by można było się w nim dogadać. Żeby z jednej strony ono żyło, a z drugiej aby to nocne miasto dało żyć ludziom, którzy z niego nie korzystają – stwierdził Wojciech Tymowski z Gazety Stołecznej

 Warszawa jest miastem, które wciąż intensywnie szuka swojej tożsamości. Często spontanicznie pojawiają się nowe lokale gdzie można się bawić. Mamy takie miejsca na Pradze, Powiślu czy w Śródmieściu.

REKLAMA

-Właśnie Powiśle i Praga to dzielnice, gdzie powstają miejsca wokół których ludzie mieszkają. Zaczyna się z tego powodu konflikt. Przykładem jest PKP Powiśle. Straż miejska intensywnie kontrolowała to miejsce i zagroziła wystąpieniem do sądu o odebranie koncesji alkoholowej. Mieszkańcom najczęściej nie przeszkadza głośna muzyka, ale brak poczucia bezpieczeństwa. Z kolei właściciele klubów są bezradni, jeżeli chodzi o kontynuacje imprezy kilkaset metrów od ich lokalu - powiedział Gość PR24.

 

PR24/PK

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej