Wakacyjne przygody miłosne

Wakacje to specyficzny okres sprzyjający flirtom i poszukiwaniu przelotnych romansów. Niektórym czas ten służy pogłębianiu oraz umacnianiu więzi. Przy okazji letnich przygód miłosnych powracają często kwestie stabilności związków, zdrad i problemów małżeńskich zwykle kończących się rozwodem.

2013-07-17, 18:40

Wakacyjne przygody miłosne
. Foto: flickr.com/Iñaki Mateos

Posłuchaj

17.07 Bożena Jakubowska o wakacyjnych przygodach miłosnych
+
Dodaj do playlisty

Wedle danych statystycznych co piąta osoba przebywająca na wakacjach pozwala sobie na flirt, a co dziesiąty mężczyzna ma za sobą przygodny seks. Panie zdecydowanie rzadziej decydują się na takie atrakcje i stanowią zaledwie 2 proc. ogółu badanych. Jednak wakacje to także okres, gdy można poświęcić więcej czasu dla siebie. Jest to szansa na wyjaśnienie wszystkich problemów i przebywania ze sobą przez całą dobę, co pozwoli na wzmocnienie partnerskich relacji.

- Wakacje są czasem innym niż życie codzienne. Znajdujemy się wtedy w świecie pozbawionym obowiązków, konieczności zabiegania o zaspokojenie potrzeb i nie ma takie napięcia, ponieważ inni dbają o nasze potrzeby. Do tego ludzie są luźniejsi i bardziej otwarci, znajdują się w takim trochę bajkowym świecie. W związku z tym wakacyjne znajomości są takie sympatyczne i pozbawione bieganiny. Łatwej wchodzi się w bliższe relacje, ale nie są one tak trwałe, ponieważ wracamy w pewnym momencie do swojego świata i obowiązków - mówiła w PR24 psycholog Bożena Jakubowska.

Bożena
Bożena Jakubowska foto: PR24/JW

Czasem w czasie wakacji rodzi się wielka miłość, która przeradza się w kilkuletni związek. Para zaczyna snuć plany na przyszłość, pobiera się i w pół roku rozwodzi się. Nie jest to odosobniony przypadek. Pierwsze lata wspólnego życia są dla młodych małżeństw krytyczne i wiele z nich nie przechodzi tej próby. Według danych 1/3 małżeństw w Polsce kończy się rozwodem.

REKLAMA

- Przyczyny rozwodów są wielowątkowe. Z moich obserwacji wynika, że na rozwód decyduje się o wiele więcej młodych ludzi niż jeszcze paręnaście lat temu. Wynika to z tego, że kiedyś nie było takiego przyzwolenia społecznego na rozwód, które teraz się upowszechniły. Obecnie rozwód jest czymś normalnym, powszechnym, nawet czymś radosnym – powiedziała Gość PR24.

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej