Plaża czy wysypisko?

Opony, telewizory, stoły, niedopałki papierosów. O śmieciach, które zanieczyszczają Polskie plaże, oraz o przyszłości naszego morza w PR24 mówiły organizatorki siódmej edycji „Międzynarodowego Sprzątania Bałtyku”.

2013-07-26, 11:20

Plaża czy wysypisko?
. Foto: flickr/tadophoto

Posłuchaj

26.07 Justyna Niewolewska oraz Małgorzata Izdebska o akcji „Międzynarodowe Sprzątanie Bałtyku”.
+
Dodaj do playlisty

Ta kilkumiesięczna kampania edukacyjno-informacyjna porusza problemy czystości i bioróżnorodności Bałtyku. Małgorzata Izdebska z fundacji „Nasza Ziemia” podkreśla, że są to realne problemy, z którymi trzeba walczyć.

- Najlepszym przykładem zaniku różnorodności biologicznej jest Jesiotr, który niegdyś był masowo poławiany w Bałtyku, a dziś jest uważany za niemal wymarły gatunek. Skupiamy się także na problemie rozdeptywania wydm, na których występują rzadkie i chronione gatunki roślinności inicjalnej, których nie spotkamy nigdzie indziej w Polsce.

Jednym z głównych elementów kampanii jest happening sprzątania plaż. Do tej pory uczestnicy akcji zebrali olbrzymią ilość śmieci, z czego większość stanowiły niedopałki papierosów. Stanowią one nie tylko źródło skażenia wody, ale także są niebezpieczne dla ptaków. Jednak odpadki leżące na plażach stanowią jedynie 15 proc. wszystkich śmieci zanieczyszczających basen Morza Bałtyckiego, dlatego organizatorzy podkreślają, że najważniejszy jest wzrost świadomości wśród Polaków.

- Bałtyk zaczyna się w naszych łazienkach i kuchniach, gdzie zużywamy wodę, która później rzekami dostaje się do morza. Dlatego nawet, jeśli nie mieszkamy na wybrzeżu, wiele naszych codziennych czynności ma wpływ na Bałtyk. Podczas kampanii staramy się zwracać na to uwagę – mówi Małgorzata Niewolewska z koalicji Ocean 2012.

REKLAMA

PR24

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej