Fenomen pielgrzymowania
Sierpień jest miesiącem pielgrzymek na Jasną Górę. Corocznie z każdego regionu Polski pod obraz Matki Bożej wyruszają tysiące wędrowców. Można ich spotkać idących lokalnymi drogami, przechodzących przez wiele wsi i miasteczek. Dla mieszkańców wielu miejsc przejście pielgrzymów jest bardzo ważnym wydarzeniem.
2013-08-05, 13:37
Posłuchaj
5 sierpnia do Częstochowy wyrusza Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna organizowana przez parafię Św. Anny. Corocznie uczestniczy w niej wielu młodych ludzi. Wędrowcy będą szli aż 10 dni i pokonają w tym czasie prawie 300 kilometrów.
- W Warszawskiej Pielgrzymce Akademickiej corocznie bierze udział klika tysięcy osób. Charakteryzuje ją to, że jest uznawana za najmłodszą grupą, ponieważ uczestniczy w niej wielu młodych ludzi. Wspólnie wędrują uczniowie gimnazjum, liceum oraz studenci. Jest to pielgrzymka, która idzie bardzo szybkim tempem, więc jest bardzo wymagająca – powiedział w PR24 ks. Bogdan Bartołd, przewodnik pielgrzymek na Jasną Górę, proboszcz archikatedry warszawskiej oraz były rektor akademickiego kościoła Św. Anny w Warszawie.
Zorganizowanie pieszej pielgrzymki to duże wyzwanie organizacyjne. Tysiącom pielgrzymów trzeba zapewnić bezpieczeństwo oraz noclegi i wyżywienie.
- Kiedy 14 sierpnia kończy się pielgrzymka, wtedy zaczynamy już myśleć o kolejnej. Przygotowania do wędrówki trwają cały rok. Pielgrzymka jest wyzwaniem pod wieloma względami. Za poszczególne rzeczy odpowiadają inne zespoły. Jednym z nich jest oddział kwatermistrzowski, który ma przede wszystkim za zadanie zorganizowanie noclegów – dodał Gość PR24.
Pielgrzymów często przyjmują Ci sami gospodarze. W wielu parafiach ochotnicy przygotowują dla wędrowców posiłki.
- W Polsce pielgrzymki są możliwe dzięki niespotykanej w świecie gościnności. Bez otwartych domów dla pątników nie udałoby się zorganizować żadnej wyprawy do miejsc kultu – podsumował ks. Bartołd.
PR24/Mateusz Patoła