Wakacyjny savoir vivre

Dobre maniery. Z całą pewnością każdy z nas chciałby takimi się odznaczać. Jednak nie zawsze wiemy, jak należałoby się zachować w określonych sytuacjach. Nieznajomość obyczajów skutkuje często też ubiorowymi wpadkami.

2013-08-22, 16:39

Wakacyjny savoir vivre
Zbigniew Lazar. Foto: PR24/PJ

Posłuchaj

22.08.13 Zbigniew Lazar o wakacyjnym savoir vivre
+
Dodaj do playlisty

Latem termometr często wskazuje ponad 30 stopni Celsjusza. Zwłaszcza w miastach z nieba leje się żar, a powietrze staje się nieznośnie ciężkie. Jednak przyjście na spotkanie służbowe, czy do biura w krótkich spodenkach jest przykładem klasycznego faux pas, czyli gafy.

- Wakacje to czas większego luzu. Często zapominamy, że wolno pozwolić sobie jedynie na odrobinę swobody. W Londynie, czy Nowym Jorku latem, podobnie jak w Polsce, również jest bardzo ciepło. Jednak zawsze obowiązuje tam w określonych branżach noszenie garniturów. Dozwolone jest założenie lekkiego, jasnego garnituru, ale określony styl należy zachować – powiedział w PR24 Zbigniew Lazar, specjalista od etykiety.

Polacy często spędzają urlop nad morzem. Po długim opalaniu się na plaży, trzeba pójść coś przekąsić. W dobrym tonie jest jednak zmiana odzienia przed udaniem się do restauracji.

- Jeśli wieczorem wybieramy się do restauracji to musimy zadbać o zmianę stroju plażowego. Jeśli nie chcemy zakładać stroju wieczorowego, powinniśmy założyć koszulę typu polo, długie spodnie i pełne buty. T-shirty, czy koszulki bez ramiączek absolutnie nie wchodzą w rachubę – dodał Gość PR24. Większy problem ze stosownym ubiorem mają mężczyźni. Zwłaszcza ci starsi, kiedy chcą zachować swoje młodzieńcze oblicze.

REKLAMA

- Mężczyźni przywiązują się do stylu ubierania, który obowiązywał w ich młodości. Często jeżeli żony nie zadbają o garderobę męża, to przedstawiciele płci męskiej potrafią nosić rzecz, która była modna czterdzieści lat temu. Mówią, że jest po prostu wygodna – podsumował Lazar.

PR24/Mateusz Patoła

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej