Dostęp do broni w Polsce
Czy powszechniejszy dostęp do broni palnej to recepta na rosnące zagrożenie terrorystyczne? O tym w Cafe Armii rozmawiali Jarosław Lewandowski, red. naczelny magazynu o broni „Strzał” i Piotr Paszkowski z Fundacji Rozwoju Strzelectwa w Polsce.
2016-01-09, 11:37
Posłuchaj
Jak podkreślał w Polskim Radiu 24 Jarosław Lewandowski, głównym problemem – w kontekście dostępu do broni palnej w Polsce – jest dotychczasowy dokument regulujący tę kwestię. W ocenie eksperta, ustawa o broni i amunicji straciła na aktualności.
– Obecnie obowiązujący dokument był kilkanaście razy nowelizowany, przez co stracił spójność. Jeden artykuł kłóci się z drugim. Raz mówimy np. o broni myśliwskiej, a później o broni do celów łowieckich. Nie wiemy, czy w tym przypadku chodzi nadal o tą samą broń – wyjaśniał na naszej antenie Jarosław Lewandowski.
Z kolei Piotr Paszkowski zwracał w Cafe Armii uwagę na to, że pomimo licznych nowelizacji ustawy, policja w przypadku wydawania pozwoleń na posiadanie broni do ochrony osobistej, nadal kieruje się uznaniowością.
Ekspert z Fundacji Rozwoju Strzelectwa w Polsce zauważył również w Polskim Radiu 24, że pozostawianie kwestii bezpieczeństwa tylko w gestii aparatu państwowego nie jest dobrym pomysłem.
– Ostatnie zamachy w Paryżu pokazały jak działają służby, (…) okazało się, że nie są one w stanie skutecznie inwigilować środowisk terrorystycznych. Należy spodziewać się, że do podobnych zamachów będzie dochodziło też w przyszłości. Należy się jednak zastanowić, jak zmniejszyć ich skutki – wskazywał Paszkowski.
– Jeżeli osoby mające broń przez przypadek znajdą się w miejscu zamachu terrorystycznego, mogą w pojedynkę zrobić więcej niż grupa antyterrorystów, która przybędzie na miejsce ataku po godzinie – przekonywał w Polskim Radiu 24 Jarosław Lewandowski.
Więcej o sprawie w całej rozmowie.
Gospodarzem programu była Agnieszka Drążkiewicz.
Polskie Radio 24/mp