Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje prof. Henryk Domański

Spot z okazji 10-lecia wstąpienia Polski do Unii Europejskiej, sejmowy spór o kanonizację Jana Pawła II i przylot amerykańskich żołnierzy do bazy w Świdwinie. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował prof. Henryk Domański z Polskiej Akademii Nauk.

2014-04-24, 12:18

Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje prof. Henryk Domański
. Foto: PR24/PJ

Posłuchaj

24.04.14 Prof. Henryk Domański „To element odstraszania Rosji (…)”
+
Dodaj do playlisty

Polska w tym roku świętuje 10-lecie przystąpienia do Unii Europejskiej. Z tej okazji rząd przygotował spot, który pokazuje zmiany jakie zaszły w kraju podczas minionej dekady. Jednak kontrowersje wzbudza nie tylko wysoki koszt (7 milionów złotych) filmu promocyjnego.

- Słowo „spot” kojarzy się z kampanią wyborczą w negatywny sposób. Samo nazywanie filmu promocyjnego „spotem” jest więc degradujące. Ilustrowanie zmian, jakie zaszły przez ostatnie lata w Polsce jest pożyteczne. Jednak promowanie tego pod hasłem „spotu” nie jest dobrym posunięciem, ponieważ powoduje to wykorzystywanie filmu do walk politycznych – powiedział w PR24 prof. Henryk Domański, socjolog.

Spór światopoglądowy

Przedstawiona w sejmie przez PSL uchwała dotycząca kanonizacji Jana Pawła II podzieliła posłów i po sprzeciwie posłów SLD i Twojego Ruchu została odesłana do komisji kultury.

- Ta dyskusja wynika z różnic światopoglądowych. Partie opowiadające się za świeckim modelem państwa – Twój Ruch i SLD – ścierają się z ugrupowaniami, które uważają, że promowanie postaci Jana Pawła II jest w interesie każdego Polaka. Ten spór jest także częścią kampanii wyborczej – Twój Ruch ma ściśle określony elektorat i w kolejnych wyborach nie może liczyć na poparcie ze strony większości społeczeństwa, dlatego chce trafić do tych 10-12 procent Polaków – dodał Komentator PR24.

REKLAMA

Amerykańscy żołnierze

Do Świdwina w województwie zachodniopomorskim przyleciało 150 amerykańskich spadochroniarzy. Żołnierze będą stacjonowali w Polsce w ramach wzmocnienia działań obronnych NATO.

- To więcej niż tylko gest. Jest to także element odstraszania Rosji. Moskwa nie wejdzie do kraju, w którym stacjonują siły mogące stawić opór. Pozwala sobie na to na Ukrainie, bo jak się okazało – tam nie ma armii – ocenił prof. Henryk Domański.

PR24/MP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej