Aktualne wydarzenia z kraju i ze świata komentuje Marcin Celiński
Kampania wyborcza w ogniu krytyki PSL, włoskie powitanie Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej i gazowe porozumienie Ukraina-Rosja-UE. To główne tematy, które w Polskim Radiu 24 komentował Marcin Celiński, publicysta z kwartalnika Liberte.
2014-10-31, 12:00
Janusz Piechociński krytykuje przebieg kampanii przed wyborami samorządowymi. W opinii szefa PSL kampania powinna koncentrować się na problemach Polskiej lokalnej, a nie na polityce. W tym kontekście wicepremier wspomniał Jarosława Kaczyńskiego, który, zdaniem Janusza Piechocińskiego, w kampanii samorządowej chce wykorzystać święto 11 listopada. Marcin Celiński na antenie Polskiego Radia 24 ocenił, że jedynie wyborcy mogą odpartyjnić wybory samorządowe, a nie główne siły polityczne w państwie.
– Odpartyjnić wybory możemy tylko my poprzez wspieranie inicjatyw lokalnych. Jest dużo zdrowszą rzeczą, gdy na poziomie samorządu decydują środowiska skupione wokół haseł lokalnych. Struktury partyjne mają różne cele i niekoniecznie lokalne – mówił Komentator PR24.
Donald Tusk za miesiąc przewodniczącym RE
Z miesięcznym wyprzedzeniem jedna z mediolańskich gazet gorąco wita Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Dziennik podkreśla, że polski polityk jest gwarancją, że Unia Europejska nie obierze prorosyjskiego kursu, gdy szefową unijnej dyplomacji będzie Federica Mogherini. Publicysta Liberte postrzega słowa włoskiej gazety jako nieco na wyrost.
– Bardziej cieszyłbym się z tego artykułu na koniec kadencji Donalda Tuska na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. Polski polityk siłą rzeczy będzie bardziej sceptyczny wobec rosyjskich pomysłów i zabiegów niż ktokolwiek inny w Europie. Zgodzę się, że Donald Tusk będzie takim gwarantem i jako Europa nie będziemy za bardzo naiwni – powiedział Marcin Celiński.
REKLAMA
Konsensus w sprawie dostaw gazu
Zawarte porozumienie gazowe Ukraina-Rosja-UE reguluje warunki dostaw gazu dla Ukrainy przez okres zimowy do końca marca 2015 roku. Wielu odetchnęło z ulgą, ale Komentator PR24 pozostaje sceptyczny względem dobrych intencji ze strony Rosji.
– Nie do końca wierzę, żeby Rosja pozbawiła się narzędzi szantażu gazem. Rosjanie nie mają takiego zwyczaju w negocjacjach tego typu. Musimy poczekać aż szczegóły porozumienia staną się jawne – ocenił publicysta.
PR24/GM
REKLAMA