35. rocznica I zjazdu Solidarności. "To było epokowe wydarzenie"
2016-11-24, 17:02
– Dzisiaj NSZZ "Solidarność" jest tylko jednym z wielu związków zawodowych, lecz w PRL-u I Zjazd to było wydarzenie epokowe. Solidarność była oddolnym ruchem rewolucyjnym – od początku miała demokratycznie wybierane struktury – mówił w Polskim Radiu 24 Grzegorz Wołk, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej.
Posłuchaj
Okazją do oceny I. Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność" z września i października 1981 roku jest dzisiejszy XXVIII. Zjazd w Płocku. Celem I. Zjazdu Solidarności było dopracowanie programu i wyłonienie władz związkowych. Wtedy też powstało Posłanie do ludzi pracy Europy Wschodniej, które było jednym z najważniejszych dokumentów na początku istnienia związku.
– Nikt sobie nie zdawał sprawy z tego, co się stanie. Solidarność nie musiała stać się związkiem zawodowym ogólnopolskim. Splot okoliczności i odważne działania związkowców sprawiły, że było inaczej – wspominał Grzegorz Wołk.
Wiele było symbolicznych momentów podczas I Zjazdu, jak np. homilia ks. Józefa Tischnera dotycząca etosu ludzi pracy czy wystąpienie prof. Edwarda Lipińskiego, który poinformował o zakończeniu działalności Komitetu Obrony Robotników. – To było o tyle ważne, że ludzie KOR-u mocno zaangażowali się w działalność związku. KOR zakończył działalność, ale jego ludzie nie – np. Jacek Kuroń i Antoni Macierewicz byli ważnymi doradcami i działaczami związku – mówił gość Polskiego Radia.
Jak powiedział gość Polskiego Radia 24, już na I Zjeździe można było zauważyć pierwsze pęknięcia na szczytach władzy związku. – Były spory między ludźmi dawnego KOR-u a tzw. prawdziwymi Polakami ze środowisk narodowych, którzy krytycznie oceniali spuściznę KOR-u. Wiele też się zmieniało na przestrzeni lat. Jacek Kuroń, który był sprzymierzeńcem Wałęsy, w latach 90. już mocno się różnili – komentował historyk IPN.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/kk/tj
______________________
Data emisji: 24.11.2016
Godzina emisji: 13.18