Prof. Wiesław Wysocki: Lech Wałęsa to postać czarno-biała
– To potwierdzenie tego, co już wcześniej dotarło do świadomości społecznej – tak o przedstawionej przez Instytut Pamięci Narodowej opinii nt. teczki TW "Bolka", wskazującej na współpracę Lecha Wałęsy ze Służbą Bezpieczeństwa, mówił w Polskim Radiu 24 prof. Wiesław Wysocki, historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Sprawę w Polskim Radiu 24 komentował również dr Andrzej Anusz, politolog.
2017-01-31, 17:00
Posłuchaj
Jak podkreślał na naszej antenie ekspert, wyniki analizy krakowskich grafologów, dot. dokumentów znalezionych w domu Czesława Kiszczaka, nie są zaskoczeniem. – O współpracy Lecha Wałęsy z SB pisali m.in. Sławomir Cenckiewicz i Piotr Gontarczyk. Ich pracy nie można zanegować – komentował gość Polskiego Radia 24.
W ocenie prof. Wiesława Wysockiego, ostatnia ekspertyza przedstawiona przez IPN kończy na poziomie akademickim debatę nt. agenturalnej przeszłości Lecha Wałęsy. Historyk zaznaczył przy tym, że społeczeństwo tak jednoznaczne w swoich opiniach już nie będzie. – Problem dot. "Bolka" jest taki, że nie sposób do niego podchodzić bez emocji – wskazywał gość PR24. – Kto będzie chciał wierzyć w jego niewinność, będzie w nią wierzył, np. dla osiągnięcia partykularnych celów politycznych – dodawał.
– Dla wielu ludzi Wałęsa to przywódca Solidarności, prezydent wytyczający kierunki rozwoju państwa w nowej rzeczywistości. Tymczasem, to człowiek, który składa się zarówno z barw czarnych, jak i białych. Nie wiadomo, których w jego życiorysie jest więcej – pointował prof. Wiesław Wysocki.
Podobnego zdania jest dr Andrzej Anusz. W opinii politologa, życiorys Lecha Wałęsy, pomimo dowodów dotyczących jego współpracy z SB, nie jest jednoznaczny. – Przykładem może być jego postawa podczas internowania. Pomimo prób zaszantażowania go, ujawnienia agenturalnej przeszłości, Wałęsa nie złamał się, nie poszedł wtedy na współpracę z władzą. To był decydujący moment dla "Solidarności" – mówił ekspert. – Później, do roku 1989 roku [pomijając lata 70. - przyp. red.] nie można Wałęsie zbyt wiele zarzucić – podkreślał dr Anusz.
REKLAMA
Politolog na naszej antenie mówił również m.in. o tym, jaki wpływ na działania Lecha Wałęsy w latach 90. mogła mieć współpraca z bezpieką dwie dekady wcześniej.
Jak mówił Grzegorz Wołk z Biura Edukacji Publicznej IPN, żaden poważny historyk nie podważa współpracy Lecha Wałęsy z SB w I poł. lat 70. Nikt nie sądził jednak, że teczki mogą się odnaleźć. – Różniliśmy się na temat rozmiaru, realnych krzywd, które wówczas ta współpraca mogła wyrządzić. Odnalezienie tych dokumentów przecina dyskusje, bo pokazuje w pełni ten epizod z życia przyszłego prezydenta – ocenił. Wskazywał, że donosy Wałęsy dla SB były o tyle cenne, że mogła monitorować nastroje w stoczni gdańskiej i stosować represje wobec konkretnych osób. – Teczki pokazują, że skala była szersza, niż historycy podejrzewali – podsumował.
Gościem Polskiego Radia 24 był także prof. Piotr Wawrzyk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA
-------------------
Data emisji: 31.01.17
Godzina emisji: 13.18
REKLAMA