Kulisy Spraw: Ułaskawienie Petera Vogla vel Piotra Filipczyńskiego
Peter Vogel vel Piotr Filipczyński został skazany na 25 lat więzienia za zabójstwo starszej kobiety w latach 70. XX wieku. W więzieniu spędził kilka lat. W 1983 roku uciekł z Polski do Szwajcarii, gdzie został aresztowany 15 lat później. Pod koniec lat 90. została wobec niego wszczęta procedura ułaskawieniowa w trybie nadzwyczajnym, w skutek której Vogel został uniewinniony przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. O sprawie mówił Gość Polskiego Radia 24, Tomasz Butkiewicz, były dziennikarz śledczy.
2018-07-17, 20:57
Posłuchaj
W latach 90., pomimo wydanego listu gończego, Peter Vogel był częstym gościem Sejmu RP. W 1998 roku został aresztowany w Szwajcarii i w wyniku ekstradycji przekazany władzom Polski, gdzie rok później wszczęto wobec niego budzącą kontrowersje procedurę ułaskawienia ze strony minister Hanny Suchockiej. Procedura zakończyła się ułaskawieniem Filipczyńskiego w trybie nadzwyczajnym przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego.
- Peter Vogel pojawił się nagle, jakby spadł z księżyca. Vogel popełnił makabryczne morderstwo w Komorowie w 1971 roku, kiedy był młodym chłopakiem. W procesie sądowym wyszło, że miał szlaban od rodziców, a potrzebował pieniędzy na wino. Został złapany i skazany na 25 lat więzienia, lecz z biegiem czasu jego wyrok ulegał skróceniu. Nie wiadomo w jaki sposób w 1983 roku otrzymał paszport i jak udało mu się uciec. Złapano go dopiero 15 lat później w Szwajcarii - mówił Tomasz Butkiewicz.
Po latach Aleksander Kwaśniewski przyznawał, że dopiero po fakcie dowiedział się o czynach, które prawie 30 lat wcześniej popełnił Filipczyński. Były prezydent tłumaczył się, że ułaskawił Vogla, ponieważ jego nazwisko znalazło się na liście prokuratora generalnego Hanny Suchockiej. Vogel łącznie przesiedział w więzieniu 8 lat.
- To była końcówka drugiej kadencji Aleksandra Kwaśniewskiego. Przez praktycznie cały czas prezydentury miał on całkiem spore poparcie społeczne. Incydenty z alkoholem też nie wpłynęły specjalnie na jego wizerunek. Jednak pod sam koniec, wszystko zaczęło się sypać jak domek z kart. Zaczęło się od afery Rywina, a na ułaskawieniach skończyło. To była dosyć nowa sytuacja dla Kwaśniewskiego, że musi się tłumaczyć z jakiś afer, mimo tego, że wcześniej był hołubiony przez media - mówił Tomasz Butkiewicz.
REKLAMA
Więcej o sprawie w całości audycji.
Kulisy Spraw prowadził Łukasz Kurtz-Królikiewicz.
PR24/PJ
____________________
Data emisji: 17.07.18
Godzina emisji: 19:15
REKLAMA
Polecane
REKLAMA