Szkoła XXI wieku
„Szkoła w chmurze” to placówka w podwarszawskich Ząbkach, w której w pełni zastosowano nowe technologie. „Chmura” to dostęp do wirtualnych zasobów edukacyjnych, których zakres, poziom i ilość określa nauczyciel.
2014-03-26, 17:43
Posłuchaj
W założeniu e-dyrektor ma być nowoczesnym, kreatywnym zarządzającym, e-nauczyciel ma być szefem zespołu, a e-uczeń ma myśleć kreatywnie i samodzielnie realizować projekty za pomocą e-podręczników.
Technologia – pomaga czy przeszkadza?
Technologia pomaga tym, którzy umieją z niej skorzystać, sama w sobie nie rozwiązuje natomiast żadnych problemów.
– Nie wystarczy podarować dziecku sprzęt. Kompetencje cyfrowe powinny być uzupełniane kompetencjami miękkimi. Młodzież powinna się uczyć, jak wykorzystywać zdobyte informacje, jak rozmawiać kulturalnie w sieci. Powinna też znać podstawy prawa autorskiego – zaznacza Eliza Hetkowska z Fundacji Nowoczesna Polska.
– Technologię powinny wyprzedzać umiejętności. Z nowoczesnych technologii najlepiej korzysta pokolenie, które zetknęło się z nią w młodym wieku, ale umiejętności korzystania z wiedzy zdobyło jeszcze na źródłach analogowych – stwierdza Łukasz Badowski z Centrum Nauki Kopernik.
REKLAMA
Technologia bez realnego doświadczenia
Rozwój nowych technologii nie musi być niebezpieczeństwem. Problem jest nie taki, czy je stosować, lecz po co. Ryzyko stosowania nowoczesnych technologii w szkole stanowi utrata wzajemnego kontaktu między uczniami i nauczycielem, a pewnych kompetencji można się jednak nauczyć, tylko używając papieru i długopisu. Czy jednak współczesna młodzież jest jeszcze do tego zdolna?
– W ramach projektu „Cyfrowa przyszłość” prowadzimy serwis edukacjamedialna.edu.pl. Młodzież, która brała udział w projekcie pilotażowym, bardzo chwaliła zajęcia przeprowadzone w oparciu o nasze scenariusze z wykorzystaniem metod aktywizujących. Nauczyciele natomiast chętnie pobierają od nas zasoby na wolne j licencji, które można dostosować do własnych potrzeb – mówi Eliza Hetkowska.
– Wirtualne doświadczenie fizyczne wychodzi zawsze, tymczasem człowiek uczy się wtedy, gdy raz mu coś wychodzi, a raz nie. Również aby umiejętnie skorzystać z wyszukiwarki, trzeba zadać odpowiednie pytania – dodaje Łukasz Badowski. – Niewątpliwie w tym kontekście plusem jest demokratyzacja wiedzy i likwidacja niepotrzebnego pośrednika, którym jest szkoła – dodaje Gość PR24.
PR24/Anna Alfut
REKLAMA
REKLAMA