Poróżniona Europa

W państwach europejskich rośnie rozwarstwienie społeczne. Rozwój gospodarczy powoduje dalsze bogacenie się 1 proc. najzamożniejszych obywateli, ale nie przynosi żadnych korzyści najbiedniejszym.

2014-05-09, 13:15

Poróżniona Europa
. Foto: flickr/Mark Hintsa

Posłuchaj

09.05.2014 Dominik Owczarek „Na dużych nierównościach tracą wszyscy (...)".
+
Dodaj do playlisty

Z raportu Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że średni dochód 10 proc. najbogatszych mieszkańców krajów OECD jest ponad 10-cio krotnie wyższy, niż najbiedniejszych 10 proc. Najbardziej rozwarstwione są społeczeństwa krajów o bardziej liberalnej gospodarce, natomiast najmniejsze nierówności występują w Skandynawii.

– Główną przyczyną jest to, że duży kapitał przyciąga coraz większe pieniądze. Osoby, które nim dysponują, są w stanie zainwestować i otrzymać wysoką stopę zwrotu. Te osoby, podmioty lub firmy dysponują też dużym kapitałem społecznym. Z kolei najbiedniejsi nie dysponują  prawie żadnymi środkami, lub wydają je na bardzo podstawowe potrzeby, więc nie są w stanie się wzbogacić – powiedział w PR24 Dominik Owczarek, Instytut Spraw Publicznych.

W Polsce rozwarstwienie utrzymuje się na średnim poziomie. Nierówności społeczne znacznie pogłębiły się w latach 90., wraz z wprowadzeniem reform wolnorynkowych. Jednak od czasu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej rozwarstwienie nieco spadło.

– Jest to związane z ogromnymi pieniędzmi z Unii Europejskiej, które dostaliśmy w ramach programu Kapitał Ludzki i Polityki Spójności. Te fundusze wyrównawcze pozwoliły zminimalizować koszty transformacji, która miała miejsce w ciągu ostatnich 25 lat – podkreślał Gość PR24.

REKLAMA

System podatkowy do naprawy

Sposobów zapobiegania nierównościom jest bardzo wiele. Przede wszystkim, ważne jest podniesienie kwoty zarobków wolnej od podatku, która dziś w Polsce jest jedną z najniższych w Europie. W zwalczaniu rozwarstwienia konieczne jest również wprowadzenie progresywnego systemu podatkowego.

– Często w debacie słyszymy o wprowadzeniu podatku liniowego, który w rzeczywistości jest preferencyjny dla osób, które zarabiają najwięcej. Ważne jest także to, że w Polsce podatek od spółek jest niższy, niż podatek dochodowy. Istnieje też możliwość płacenia podatku liniowego, jeśli się prowadzi działalność gospodarczą. Nieopodatkowane są także dywidendy. Dochodzimy do paradoksalnej sytuacji, że osoby, które są zamożniejsze płacą niższe podatki – stwierdził Dominik Owczarek, Gość PR24.

PR24/Anna Mikołajewska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej