Jak upowszechniać historię?
Dla jednych koszmar czasów szkolnych, dla innych wspaniała przygoda. Historia jest bardzo obszerną dziedziną wiedzy i sposób jej przyswojenia często zależy od formy przedstawienia. O tym, jak upowszechniać historię rozmawiali w Polskim Radiu 24 Sylwia Szyc i Andrzej Mietkowski.
2014-11-09, 20:53
Posłuchaj
Internet staje się dla wielu dominującym źródłem wiedzy i informacji. Pozwala na przekazywanie rozmaitych treści w sposób przystępny i atrakcyjny. Nie inaczej jest z wiedzą historyczną, która zdaniem Sylwii Szyc cieszy się w Internecie ogromną popularnością.
– Nieprawdziwy jest mit mówiący o tym, że historia jest nieciekawa i nikt się nią nie interesuje. Wystarczy spojrzeć na ilość portali historycznych i czasopism. Problem dotyczy etapu szkolnego, gdzie o historii mówi się w sposób nieciekawy – wyjaśniała redaktor naczelna portalu historia.org.pl.
Andrzej Mietkowski uważa, że w kwestii upowszechniania wiedzy historycznej kluczowa jest obserwacja rozwoju nowych technologii, które stają się atrakcyjne dla młodych ludzi.
REKLAMA
– W języku naszej komunikacji internetowej staramy się śledzić bieżące mody i aktywność młodych ludzi. Jeśli trzymają oni niemal cały czas przy nosie smartfony, to musimy wymyśleć sposób, jak z naszym produktem dotrzeć na te smartfony – tłumaczył redaktor naczelny portalu PolskieRadio.pl.
Nowa technologia w służbie historii
Rozwój technologiczny pozwala na tworzenie coraz bardziej atrakcyjnych sposobów przekazu. Portal PolskieRadio.pl proponuje np. interaktywną aplikację dla użytkowników Internetu mobilnego, której sposób działania objaśnił Andrzej Mietkowski.
– Roboczo projekt nosi nazwę „Gra miejska”. Będzie to aplikacja na telefony komórkowe, która korzystając z dźwięków archiwalnych Polskiego Radia będzie je transmitować do użytkownika smartfona w miejscu, do którego dźwięk ten jest logicznie przyporządkowany np. domu Gombrowicza czy miejsca protestu studentów w roku 1968 – mówił Gość PR24.
REKLAMA
Jedno wydarzenie, wiele interpretacji
Fakt historyczny wraz ze swoimi przyczynami i skutkami jest niepodważalny, ale jego interpretacja zależy od środowiska i światopoglądu. Goście PR24 byli zgodni, że wartościowanie wydarzeń historycznych leży w gestii odbiorcy tej wiedzy.
– Użytkownikowi, czytelnikowi i internaucie należy pozostawić pole do samodzielnej interpretacji danego faktu – ocenił Andrzej Mietkowski.
– Przeglądając media historyczne nie odnoszę wrażenia, że język jest dobierany w konkretny sposób pod danego odbiorcę. Każde państwo uprawia odpowiednią politykę historyczną, co jest widoczne w doborze tematów – dodała Sylwia Szyc.
PR24/GM
REKLAMA
REKLAMA