Groźna bakteria czyha w klimatyzacji
Trwające w Polsce upały sprzyjają rozwojowi groźnej bakterii Legionelli. Można ją spotkać m.in. w klimatyzacji, w fontannach, czyli wszędzie tam, gdzie szukamy ochłody. W Polskim Radiu 24 Jan Bondar z Głównego Inspektoratu Sanitarnego wyjaśniał, jak wygląda zakażenie i jakie kroki przedsięwziąć, aby go uniknąć.
2015-08-14, 18:22
Posłuchaj
Legionella wywołuje chorobę zwaną legionelozą, a najczęściej występujące typy choroby to ciężkie zapalenie płuc i gorączka Pontiac. Bakterie najchętniej kolonizują części rur z ciepłą wodą, zbiorniki na ciepłą wodę i perlatory zaworów czerpalnych, w tym głowice natryskowe pryszniców.
– Podwyższona temperatura ułatwia rozwój bakterii Legionelli. Lubi wodę o tempraturze około 25 stopni. Natomiast istotne jest to, że dla człowieka jest groźna tylko w formie aerozolu. Gdybyśmy napili się zakażonej wody, to nic by się nam nie stało. Jednak wzięcie prysznica spowodowałoby dostanie się bakterii do płuc – wyjaśniał Jan Bondar.
– W Polsce notuje się niewiele przypadków zachorowań, co wynika, że giną one w rubrykach innych chorób mikrobiologicznych. Każda klimatyzacja ma swoje wymogi techniczne dotyczące oczyszczania, które trzeba regularnie przeprowadzać, aby unikać namnażania bakterii – dodał rzecznik Głównego Inspektoratu Sanitarnego.
Więcej o zagrożeniu Legionella w całości rozmowy.
REKLAMA
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA