WOŚP grała dla dzieci i seniorów

2014-01-10, 18:16

WOŚP grała dla dzieci i seniorów
. Foto: flickr.com/kwazar

Hasło tegorocznego 22. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy brzmiało „Na ratunek”.

Posłuchaj

10.01.14 Bohdan Maruszewski o 22. finałe Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
+
Dodaj do playlisty

W tym roku pieniądze były zbierane na zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej i godnej opieki medycznej dla seniorów. Przy tej okazji warto wspomnieć początki tej niezwykłej zbiórki. Orkiestra zaczęła „grać” w 1993 roku.

- Nikt nie planował wyjścia poza pierwszy finał, który był absolutnie spontaniczny. Był też pewnego rodzaju przestępstwem. Kryminał polegał na tym, że graliśmy bez żadnej rejestracji i zgody ówczesnych władz. Ludzie wyszli na ulicę, dziewiętnaście stacji telewizyjnych połączyło się z Warszawą i się zaczęło. Po jednej szalonej niedzieli, kiedy było prawie 20 stopni mrozu, okazało się, że zebraliśmy na wyposażenie dziesięciu ośrodków kardiochirurgii – wspominał profesor Bohdan Maruszewski, współtwórca WOŚP.

Zgromadzono wówczas sumę równoważną milionowi siedmiuset tysiącom dolarów, co na tamte czasy było niebagatelną sumą. Przy okazji okazało się, że zmienił się także sposób myślenia Polaków.

- W tym pięknym kraju nad Wisłą ludzie uwierzyli, że można robić coś razem, nie kłócąc się i uwierzyli, że my tego nie sprzeniewierzymy – podkreślił Gość PR24.

Bohdan
Bohdan Maruszewski foto: PR24/JW

Co roku Orkiestra dokładnie się rozlicza, a za wszystko kupuje sprzęt medyczny.

- Nie ma chyba w naszym państwie placówki szpitalnej dla dzieci, w której nie byłoby sprzętu WOŚP – stwierdził Gość PR24. – Kiedy kupuje się sprzęt do ratowania życia, to trzeba kupić najlepszy sprzęt jak najtaniej. My to w Wielkiej Orkiestrze robimy. Mamy wiele dowodów, że często kupujemy sprzęt o kilkadziesiąt procent taniej niż wydaje na to państwo. I to jest złe, bo są to nasze wspólne pieniądze. WOŚP gra nie tylko w Polsce. Nie ma chyba zakątka globu, gdzie finał Orkiestry nie byłby organizowany na mniejszą i większą skalę.

- Poza naszym krajem działa 51 sztabów. Są też takie miejsca w Europie, gdzie Orkiestra jest kopiowana dla lokalnych potrzeb. Tak jest na Ukrainie i we włoskiej Padwie – powiedział Gość PR24.

PR24/Anna Krzesińska

Polecane

Wróć do strony głównej