Wszyscy przeciw dyskryminacji

Dziś obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową.

2014-03-21, 12:12

Wszyscy przeciw dyskryminacji
. Foto: flickr/Stuck in Customs

Posłuchaj

21.03.2014 Anna Piłat z Instytutu Spraw Publicznych „Deklaracje o tym kogo Polacy lubią, kogo nie lubią nie przekłada się bezpośrednio na zjawisko dyskryminacji.”
+
Dodaj do playlisty

Święto obchodzone jest w dniu, w którym wydarzyła się masakra w jednym z miast Republiki Południowej Afryki w 1960 roku, gdzie podczas w pokojowej demonstracji przeciwko „przepisom przepustkowym” apartheidu, policjanci zastrzelili 69 osób.

– W Fundacji Helsińskiej mamy do czynienia ze sprawami takich klasycznych przejawów nienawiści ze względu na kolor skóry jak pobicia, agresja słowna czy lżenie. Wiemy też o bardziej subtelnych przejawach dyskryminacji jak chociażby niewpuszczenie do klubów czy restauracji osób pochodzenia romskiego. Nie jest tak, że Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją stał się mniej aktualny, mimo iż apartheid nas nie dotyczy – stwierdziła Dorota Pudzianowska z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.

– Dyskryminacja rasowa jest sporym problemem. Często nie mamy jednak do czynienia z dyskryminacją bezpośrednią, czyli taką, w której wprost odmawiamy komuś np. dostępu do usług. Istnieje za to sporo dyskryminacji pośredniej, tj. takiej, w której ograniczamy komuś dostęp do czegoś nie mówiąc wprost, że chodzi o czyjeś pochodzenie etniczne, ale np. zmieniamy warunki jego pracy, oferując poprzez niższe wynagrodzenie czy wynajem mieszkania za wyższą cenę – wyjaśniła Anna Piłat z Instytutu Spraw Publicznych.

Przeprowadzone w 2013 roku badania CBOS nad stosunkiem Polaków do innych narodów pokazały, po raz pierwszy od dwudziestu lat, spadek deklarowanej sympatii do innych nacji. Najmniej lubianą przez Polaków grupą są Romowie, następnie Rumunii, Turcy, Palestyńczycy, Rosjanie, Żydzi, Wietnamczycy, Chińczycy, Ukraińcy i Białorusini.

REKLAMA

– Często spotykamy żebrzących Romów i negatywne zdanie, które mamy na ich temat potwierdza się w codziennym kontakcie. Mam wrażenie, że to wpływa na ten nasz brak sympatii – powiedziała Dorota Pudzianowska.

Według oficjalnych statystyk liczba przestępstw popełnianych z nienawiści jest stosunkowo niska. Nie wszystkie ofiary zgłaszają się jednak do organów ścigania, zwłaszcza, gdy chodzi o akty słowne takie, jak: wyzwiska groźby czy znieważenia.

– To częsta sytuacja. Dotyczy to zwłaszcza cudzoziemców, których status jest nieuregulowany i wolą nie mieć kontaktów z policją, gdyż obawiają się, że to może wpłynąć negatywnie np. na ich szansę otrzymania kolejnego pozwolenia na pobyt  – podkreśliła Dorota Pudzianowska.

PR24/Anna Krzesińska

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej