Lustracja współpracowników Janukowycza
Na Ukrainie przygotowywana jest lustracja współpracowników Wiktora Janukowycza, polityków oraz urzędników powiązanych z byłym prezydentem. – Procedura może dotknąć blisko miliona osób – powiedziała w Polskim Radiu 24 Lyudymyla Kozlovska z Fundacji Otwarty Dialog.
2015-03-17, 16:20
Posłuchaj
W Polsce przebywa właśnie ukraińska delegacja odpowiedzialna za lustrację na Ukrainie. Celem wizyty jest zapoznanie się z polskimi doświadczeniami dotyczącymi lustracji. Na Ukrainie poddane kontroli mają zostać m.in. osoby, które wspierały separatyzm na wschodzie kraju lub stwarzały możliwości do okupacji Krymu oraz urzędnicy, którzy uczestniczyli w represjach wobec uczestników Euromajdanu.
Lyudymyla Kozlovska z Fundacji Otwarty Dialog powiedziała w Polskim Radiu 24, że lustracja obejmie blisko milion osób i dotyczy ostatniego roku rządów Wiktora Janukowycza. Dodała jednak, że ustawa lustracyjna w jej ocenie nie jest idealna.
– To produkt konsensusu politycznego i w tym momencie trwa dopracowywanie ustawy. W tej chwili wprowadzane są poprawki i wtedy możemy liczyć, że dokument zacznie faktycznie obowiązywać – mówiła gość Polskiego Radia 24.
Okazuje się, że lustracja może objąć także samego prezydenta Petra Poroszenko, który przy Wiktorze Janukowyczu budował swój biznes. Lyudymyla Kozlovska zauważyła, że właśnie z tego względu wynikają opóźnienia w przyjęciu ustawy lustracyjnej.
REKLAMA
– Z powodu Petra Poroszenko ustawa była przez długi czas sabotowana. Przegłosowano ją dopiero wtedy, gdy pod parlamentem palono już szyny i był ogromny sprzeciw społeczny. Obecny kształt ustawy, mimo że niedoskonały, jest wynikiem ogromnej pracy obywateli przy wsparciu międzynarodowych ekspertów – wyjaśniła przedstawicielka Otwartego Dialogu.
Polskie Radio 24/gm
REKLAMA