Prawo do nierządu
Broniąca praw człowieka Amnesty International przyjęła wniosek ws. zniesienia karania prostytucji. Organizacja przekonuje, że właśnie depenalizacja jest najlepszą metodą ochrony praw osób świadczących usługi seksualne. O tej decyzji rozmawiały w Polskim Radiu 24 dr Agata Dziuban, Irena Dawid-Olczyk oraz Anna Kulikowska.
2015-08-18, 10:08
Posłuchaj
Amnesty International rozpocznie kampanię na rzecz zaprzestania karania zarówno osób zajmujących się prostytucją, jak i ich klientów i sutenerów. Anna Kulikowska z AI powiedziała, że chodzi o zagwarantowanie ochrony prawnej osobom, które mogą czuć się wykorzystywane.
- Przez ponad 2 lata prowadziliśmy intensywne badania i konsultacje w czterech regionach świata. Rozmawialiśmy z osobami świadczącymi usługi seksualne i organizacjami, które wspierają takie osoby. Dlatego uważamy, że dekryminalizacja będzie dla nich największym wsparciem i zapewni im ochronę – przyznała Anna Kulikowska.
Zdaniem Ireny Dawid-Olczyk z fundacji "La Strada” decyzja, którą podjęło Amnesty International może przyczynić się do poprawy sytuacji wielu kobiet.
- To krok w bardzo dobrym kierunku, jednak byłabym ostrożna z oceną skutków tego kroku. Wszystko zależy od prawa danego kraju. W Polsce prostytucja nie jest zakazaną działalnością, osoba dorosła może zatem czerpać zyski ze swojej prostytucji. Sądzę, że Stany Zjednoczone zmienią swoje prawo, po przyjęciu takiej decyzji – wyjaśniła rozmówczyni Polskiego Radia 24.
Z przedmówczynią zgodziła się socjolog dr Agata Dziuban, współzałożycielka Sex Work Polska. Jej zdaniem decyzja, którą podjęła organizacja Amnesty International jest słuszna.
Audycję prowadziła Agnieszka Furtak-Bilnik.
Polskie Radio 24/op/mr/