Chleb z Prądnika doceniony w Europie
Bochenek tego chleba może ważyć aż 14 kg, a swoją świeżość zachowuje nawet przez okres dwóch tygodni. Chleb prądnicki, pieczony w Krakowie, od 2011 roku jest europejskim smakołykiem regionalnym. Dlaczego tak ważne jest, by chronić kulinarne dziedzictwo i o tym jak kobiety z Prądnika sprzedawały tradycyjne bochny chleba na Kleparzu opowiedział krakowski piekarz – Antoni Madej.
2015-09-05, 17:00
Posłuchaj
To właśnie dzięki staraniom Antoniego Madeja chleb prądnicki został zarejestrowany jako jeden z europejskich smakołyków regionalnych ze znakiem Chronione Oznaczenie Geograficzne. Głównym zadaniem tego unijnego oznaczenia jest wyszukiwanie kulinarnych tradycji i próba ocalenia kulinarnego dziedzictwa państw europejskich.
– Nawet sam król Stanisław August Poniatowski, który przejeżdżał w okolicach Krakowa, został obdarowany przez mieszkańców Prądnika tym właśnie wypiekiem. Od momentu, gdy władca zakosztował jego smaku, to Prądniczanie, co czwartek, wysyłali do Warszawy kilka wielkich bochnów chleba – powiedział Antoni Madej.
Rozmówca Polskiego Radia 24 przedstawił także zarys sporu pomiędzy producentami oryginalnego krakowskiego obwarzanka, który również posiada unijny certyfikat, a osobami wytwarzającymi jego odpowiednik.
Z Antonim Madejem rozmawiała Dorota Nygren.
Polskie Radio 24/db