Będzie niższy próg, od którego kradzież jest przestępstwem
Ministerstwo Sprawiedliwości chce obniżenia – z jednej czwartej minimalnego wynagrodzenia, czyli obecnie 500 złotych, do stałej wartości 400 złotych – progu, od którego kradzież nie jest już wykroczeniem, a staje się przestępstwem. Sprawę w Polskim Radiu 24 komentował dr Witold Kabański, adwokat i specjalista ds. prawa karnego.
2017-01-18, 17:05
Posłuchaj
W ocenie resortu sprawiedliwości, nowelizacja Kodeksu wykroczeń pozwoli "skutecznie walczyć z plagą drobnych kradzieży, przywłaszczeń, paserstwa, bądź zniszczenia cudzej rzeczy". "To istotna różnica, bo za wykroczenie grozi co najwyżej 30 dni aresztu, a za kradzież będącą przestępstwem kara do pięciu lat więzienia" – zaznaczyło ministerstwo w komunikacie.
Zdaniem dra Witolda Kabańskiego, pozostawienie wartości kwotowej, w odniesieniu do progu od którego kradzież nie jest już wykroczeniem, a staje się przestępstwem, nie rozwiewa wątpliwości dotyczących okoliczności popełnienia czynu.
– Kwotowe określenie przedmiotu kradzieży nadal pozostanie w oderwaniu od okoliczności stanowiących o przestępstwie czy wykroczeniu – wskazywał ekspert. – Czym innym jest przecież kradzież leków na własny użytek o wartości np. 405 złotych, a czym innym jest kradzież paliwa o wartości 300 złotych ze stacji benzynowej – dodawał ekspert.
Jak poinformowało Ministerstwo Sprawiedliwości, projekt dotyczący obniżenia progu, od którego kradzież nie jest już wykroczeniem, a staje się przestępstwem, jest już gotowy.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/PAP/mp
__________________
Data emisji: 18.01.17
REKLAMA
Godzina emisji: 13.18
REKLAMA